Tak zaczyna się bajka. A kończy się „ … dyrektor żył długo i szczęśliwie, popijając w pracy kawę…”. Tyle bajka…, a rzeczywistość ?
Dyrektor szkoły jest odpowiedzialny za wszystko – wszystko jest na jego głowie. Stąd tak ważną sprawą jest znalezienie osoby, która będzie go w tym nadmiarze obowiązków wspierać. Jednym z rozwiązań jest wybór dobrego pedagoga szkolnego. Zadania pedagoga, w zasadzie są nieokreślone przepisami – oficjalne obowiązki pedagoga szkolnego, zawarte w rozporządzeniach, to worek, do którego można wszystko wrzucić. Ta sytuacja prawna pozwala na dostosowanie zadań pedagoga do potrzeb szkoły, a przede wszystkim – do potrzeb dyrektora.
Pedagog szkolny powinien podejmować działania dokładnie zgodne z oczekiwaniami dyrektora – stąd ważne jest opracowanie swoistego algorytmu działań w szkole na wypadek różnych sytuacji. Algorytm działań wcale nie musi być spisaną procedurą. Wystarczy, że dyrektor ustali z pedagogiem zasady współpracy i określi swoje oczekiwania. Dzięki temu pedagog będzie wiedział, co zrobić, jeśli w szkole uczeń kogoś pobije, okradnie czy obrazi. A dyrektor będzie mógł spokojnie uczestniczyć w tym czasie w szkoleniu, nie obawiając się, że za chwilę zadzwoni telefon ze szkoły z prośbą o pilną interwencję…
Jednak podstawowym zadaniem pedagoga jest zadbanie o zabezpieczenie szkoły i dyrektora przed skutkami kontroli – rolą pedagoga w tym zakresie jest wyprzedzenie możliwych „nieprzyjemnych” konsekwencji. Pedagog musi zadbać o zapoznanie nauczycieli z zasadami pomocy psychologiczno-pedagogicznej, nauczania indywidualnego, prowadzenia dodatkowej dokumentacji. Dokumentacja pedagoga – dziennik, a przede wszystkim, dodatkowa dokumentacja ucznia, musi być prowadzona w sposób nienaganny – tak, żeby można było, w dowolnej chwili, odtworzyć „historię” ucznia i odpowiedzieć na ewentualną kontrolę.
Musimy pamiętać, że pedagog jest pracownikiem szkoły – pracownikiem dyrektora i musi dbać o interesy szkoły. To wcale nie jest takie oczywiste. Dyrektor powinien zwrócić uwagę na to, czy pedagog nie dba o interesy innej instytucji lub osoby. Pedagog może robić to nieświadomie i w dobrej wierze. Jednak pamiętajmy, że np. spotkania z kuratorami sądowymi muszą się odbywać na terenie szkoły – pedagog ani dyrektor nie mogą odmówić. Należy jednak pamiętać, że nie jest naszym obowiązkiem mieć zawsze czas na rozmowę z nieumówionym kuratorem – możemy zaproponować pisemną formę ustosunkowania się do pytań kuratora w późniejszym terminie. Musimy zadać sobie pytanie, czy wspólne spotkania pedagoga, kuratora i ucznia lub jego rodziców na terenie szkoły – służą szkole czy wygodzie kuratora sądowego? Czy pedagog, który musi poświęcać czas na takie spotkania, nie zaniedbuje pisania programu profilaktyki? …