Czas gaszenia pożarów w edukacji minął – może nie bezpowrotnie, ale w ostatnich dniach sytuacja dosyć się unormowała. Na mocy rozporządzenia MEN z dnia 20 marca 2020 dyrektorzy szkół mieli zorganizować zdalne nauczanie w swoich placówkach i dostali w tej kwestii absolutnie wolną rękę. To doprowadziło do sytuacji, w której niemal każdy nauczyciel w szkole korzystał z innego rodzaju narzędzia informatycznego do pracy z dzieckiem. Czy to dobrze? Nie do końca, a przynajmniej nie dla ucznia. Wyobraźmy sobie sytuację, w której każdy z członków rady pedagogicznej korzysta z innego, znanego sobie, narzędzia do e-learningu, np. LearningApps, epodreczniki.pl., clickmeeting oraz komunikatorów społecznych typu Messenger lub WhatsApp. Tymczasem uczeń, mając kilkunastu nauczycieli uczących, musi dostosować się do każdego z nich, co w praktyce może oznaczać konieczność wielokrotnego przełączania się pomiędzy różnymi narzędziami. Musi także pamiętać, aby wysyłać każdemu nauczycielowi zadania, prace, odpowiedzi wedle ustalonego z nim sposobu. To naprawdę trudne i powoduje w głowie ucznia chaos. Właśnie z tego powodu wielu dyrektorów w całej Polsce podjęło lub nosi się z zamiarem podjęcia decyzji o zintegrowaniu działań edukacyjnych w obrębie jednego narzędzia. Coraz częściej słyszymy, że szkoła wykorzystuje tzw. TEAMS lub rozpoczyna pracę w CLASSROOM. O czym mowa?
Otóż dwaj giganci informatyczni, czyli Microsoft oraz Google opracowali narzędzia do pracy zdalnej, przystosowane specjalnie dla edukacji. Microsoft opracował portal OFFICE 365 a Google przygotował pakiet nazwany G-suite. Obie propozycje świetnie nadają się do wykorzystania w systemie e-learningu, pod warunkiem, że wybór, którego dokona dyrekcja będzie po pierwsze, obejmował wszystkich nauczycieli, a po drugie, będzie to wybór świadomy, polegający na przynajmniej elementarnej wiedzy na temat działania obu narzędzi. TEAMS (z ang, zespoły, drużyny) o których wcześniej wspomnieliśmy, należą do pakietu OFFICE 365 i są tylko jedną wybraną funkcją spośród całej gamy różnych programów, pozwalających kompleksowo zarządzać zdalnym nauczaniem. Dokładnie tak samo wygląda sprawa z CLASSROOM (z ang. klasa). W obu przypadkach dostajemy do dyspozycji narzędzia, dzięki którym, m.in.:
- Zbierzemy wszystkie klasy, w których uczymy, w jednym miejscu,
- Będziemy mogli nawiązywać z uczniami stały kontakt a system poinformuje każdego o przesłanej przez nas wiadomości czy materiałach,
- Zaplanujemy całą lekcję, w tym: przygotujemy wszystkie niezbędne treści kształcenia,
- Przygotujemy pakiety edukacyjne zawierające także materiały multimedialne,
- Zaplanujemy i przeprowadzimy videolekcję, w trakcie której uczniowie nas będą mogli zobaczyć i usłyszeć,
- Przygotujemy i przeprowadzimy kartkówki, sprawdziany wiedzy, testy a w wielu przypadkach system komputerowy policzy za nas punkty,
- Będziemy mogli prowadzić konsultacje merytoryczne online,
Warto zatem rozważyć wybór takiego rozwiązania, ponieważ dzięki niemu możemy stworzyć własną e-szkołę, zarządzanie którą jest o wiele łatwiejsze niż w sytuacji całkowitego rozproszenia. O tym, jak to zrobić krok po kroku możecie dowiedzieć się Państwo w trakcie naszych szkoleń, na które serdecznie zapraszamy.