Kiedy przeczytałam temat konkursowy… uśmiechnęłam się do siebie, zastanowiłam i piszę kilka słów na temat ów.
Na portal edukacyjny „Edurada” trafiłam po jednym ze szkoleń, przeprowadzonych przez p. Halinę Szymańską w mojej szkole. Hymny pochwalne dotyczące miłej prelegentki miałam już przyjemność pisać. Eduradowa przygoda rozpoczęła się trochę niepewnie, nie byłam w żaden sposób przekonana, że w tej wirtualnej przestrzeni mogę zaistnieć, że ktoś może mnie do tego skutecznie zachęcić, namówić do dzielenia się refleksjami na temat własnej pracy… Tak stało się, za co jestem wdzięczna. Na początku z ostrożnym zdziwieniem znajdowałam artykuły swojego autorstwa, z ogromną przyjemnością czytałam komentarze, które motywowały do tego, żeby dalej robić swoje, bo to moje częstokroć okazywało się ciekawe, ważne, inspirujące, żeby nie popaść w próżność, oczywiście. Dzięki Eduradzie poczułam, że może mam jednak coś do powiedzenia ? Niekoniecznie tym obok, bo oni nie zachęcali do działania, a i ze słuchaniem było nienajlepiej. Oczywiście byłam dumna i bardzo zadowolona z tej rozwijającej się współpracy, która wspierająco, kreatywnie budowała mój rozwój osobisty. Państwa zachęty powodowały, że szukałam tematów do refleksji i pisałam. Na własnej skórze doświadczałam, jak wiele znaczy właściwie poprowadzona motywacja jednostki. Utwierdzałam się w przeświadczeniu o wielkiej roli, jaką pełnię w szkole, jeśli chodzi o uczniów, z którymi spotykam się codziennie. Dzięki Eduradzie świadomiej ich wspieram, sama będąc wspieraną przez Portal. Wierzyć się nie chce, że tak wiele od nas zależy, że słowo Relacja można odmieniać przez wszystkie przypadki i robić z niego taki fantastyczny użytek, w Relacji z drugim, napotkanym, danym nam człowiekiem. Wystarczy dobre słowo, podziękowanie, prośba…
Edurada w bardzo konkretny sposób, wpłynęła na mój pozytywny obraz siebie, dała wiarę w to, że po życiowych – zawodowych burzach, smutkach, świeci słońce, ale o nie trzeba walczyć z ogromną determinacją, nie poddawać się łatwo, pracować, rozwijać się, szukając ciągle czegoś nowego. Wtedy okaże się, że można zupełnie niespodziewanie zostać zauważonym i uznanym. Edurada sprawiła, że na moim zawodowym poletku stałam się jeśli nie osobą pewną siebie, to z pewnością pewniejszą, która wierzy w swoje możliwości i potencjał działania. To z kolei pozwala bardzo optymistycznie patrzeć w przyszłość nie zawsze przecież stabilnej oświaty, będącej wyzwaniem dla każdego z nas.
Specjalne podziękowania kieruję pod adresem: p. Wojtka Turewicza – dzięki niemu po raz pierwszy zaistniałam na portalu „Edurada”, p. Karoliny I. – K., p. Oli M. i p. Artura F. – za systemowe wspieranie eduradowych autorów.
Pozdrawiam serdecznie i raz jeszcze dziękuję