W grupie przedszkolaków – trzylatków – jest dziecko, które ma problemy emocjonalne. Rodzice są zaniepokojeni, bo bije inne maluchy i wszystko niszczy. Są obawy, że jest niezrównoważone psychicznie. Jestem nauczycielką w tej grupie i prosiłam matkę chłopca, aby udała się z nim do poradni psychologiczno-pedagogicznej. Ona jednak stanowczo odmawia i tłumaczy się brakiem czasu. Jakie dalsze kroki powinnam podjąć – pyta pani Justyna.
Źródło i cały tekst: http://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/901516,przedszkole-jak-pomoc-dziecku.html