Bycie matką – zajęcie wysokiego ryzyka

Nie będzie to tradycyjna rozmowa na Dzień Matki. Nie będzie też łatwa ani przyjemna, ani wyłącznie piękna i jasna. Bo jak mówi psycholożka Marta Niedźwiecka (cytując Franka Moody’ego), posiadanie dzieci bywa zarówno jednym z najgłębszych, jak i najbardziej rozdzierających doświadczeń w naszym życiu.

Macierzyństwo. Taki temat, że nie wiadomo, od której strony go zaczepić, żeby nie skręcić w złym kierunku. Jesteśmy córkami matek, a także matkami, macochami czy matkami „przyszywanymi”. Jak kiedyś powiedziałaś, nawet decyzja o niezostaniu matką jest decyzją macierzyńską. Nie będzie więc przesadą, jeśli powiem, że ten temat dotyczy nas wszystkich. Tak jak koncepcja Jasnej Matki i Ciemnej Matki, której poświęciłaś jeden z odcinków swojego podcastu. Muszę przyznać, że kiedy pierwszy raz go słuchałam, wstrząsnął mną w posadach, ale jednocześnie coś we mnie otworzył.
Nie tylko w tobie. Ja w tym odcinku posługuję się argumentem, który dla wielu osób jest nie do zniesienia, a jednocześnie jest o tyle niewywracalny, że nie należy do strefy psychologicznej, którą lubimy relatywizować, tylko do biologicznej, która ma pewną stałość. Wszystkie matki ssaków, łącznie z ludzkimi, dokonują świadomych lub nieświadomych wyborów dotyczących tego, które dzieci chcą zostawić przy życiu, a które nie. Bo macierzyństwo oznacza nie tylko wydawanie na świat, ale też z tego świata zabieranie. Tę dwoistość jest nam chyba najtrudniej zrozumieć i przyjąć. Czytaj dalej: https://zwierciadlo.pl/psychologia/541526,1,bycie-matka–zajecie-wysokiego-ryzyka.read

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *