„Cud chłopak” – cud pod choinkę

Mądra, ciepła opowieść dla dorosłych i młodzieży – o inności, dojrzałości i odwadze.

Inność jest trudna. To, co inne, wydaje się dziwne, niezrozumiałe, czasem niebezpieczne. Ktoś, kto jest inny, budzi lęk, niechęć, rozbudza uprzedzenia. Jeśli kimś innym jest dziecko – narażone jest na odrzucanie przez grupę, ostracyzm, wyśmiewanie, a przede wszystkim… samotność.

August Pullman – zawany Auggie – jest inny. Urodził się z rzadkim zespołem genetycznym, który spowodował znaczące zniekształcenia twarzy chłopca. Teraz, w wieku 10 lat, ma za sobą liczne operacje plastyczne, dzięki którym sam oddycha i je, ale jego wygląd nadal znacząco różni się od wyglądu rówieśników. Ze względu na stan zdrowia do tej pory Auggie uczył się w domu, teraz jednak rodzice decydują się wysłać go do szkoły, aby odnalazł się w grupie rówieśników. Nietrudno przewidzieć, że spowoduje to wiele trudności i przykrości, ale… może wyniknie z tego również coś dobrego?

Sięgnęłam po książkę R.J. Palacio zainteresowana trailerem filmu na jej podstawie, który niedawno wszedł na ekrany. Lubię czytać książki przed obejrzeniem filmu, aby obsada nie zakłócała procesów mojej wyobraźni. Filmu do tej pory nie widziałam, natomiast książkę uważam za jedną z najbardziej wartościowych pozycji na mojej półce.

Historia, którą opowiada, nie jest skomplikowana, dlatego też sądzę, że z zainteresowaniem przeczytają ją już 11-12 latki. To, co sprawia, że będzie ona ciekawa również dla dorosłych, to fakt, że większość wydarzeń opisana jest z różnych punktów widzenia. Mamy narrację samego Auggiego, ale też jego siostry, szkolnej koleżanki, szkolnego kolegi, chłopaka siostry, a nawet jej dawnej koleżanki z podstawówki. Okazuje się, że zmagania z codziennością mogą być bardzo trudne nie tylko wtedy, gdy masz zniekształconą twarz. Widzimy dojrzewanie, rozwój nonkonformizmu, odwagę, zwykłą, prostą dobroć. A jednocześnie wątpliwości, chwile słabości, wstyd. Wszystkie emocje i doświadczenia, które są naszym udziałem codziennie, niezależnie od tego ile mamy lat i jak wyglądamy.

Najwspanialszą cechą „Cud chłopaka” jest fakt, że choć opowiada o sprawach najważniejszych udało mu się uciec od przesłodzenia i taniego dydaktyzmu. Tak, pokazuje, że warto być wiernym sobie i swoim przekonaniom – ale również, że cena, jaką się za to płaci, bywa wysoka. Pokazuje, jak działa nacisk grupy rówieśniczej – ale również jakie korzyści można czerpać z jej wsparcia.

Podsumowując – polecam „Cud chłopaka” dzieciom i ich rodzicom. To doskonała świąteczna lektura, ale może też być to punkt wyjścia do rozmów o codzienności, nastoletnich problemach i radościach, ale i o sprawach głębszych, jak tolerancja, otwartość i stereotypy.

Warto!

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *