Sytuacja dzieci z różnorodnymi trudnościami szkolnymi – tymi wynikającymi z dysfunkcji czy niepełnosprawności – zdecydowanie różni się od sytuacji tych, którzy nie mają większych ograniczeń. Uczniowie o specjalnych potrzebach edukacyjnych w systemie nauki zdalnej znaleźli się bez pełnego wsparcia, bez stałej obecności nauczyciela „wspomagającego”, bez rewalidacji czy dodatkowych zajęć prowadzonych w bezpośredniej relacji z opiekunem.
Edukacja na odległość szczególnie niekorzystnie wpływa na uczniów, którzy w codziennej praktyce szkolnej mieli kłopoty z komunikacją. Mowa tu o dzieciach z mutyzmem wybiórczym, zwanym też selektywnym.
Mutyzm wybiórczy to zaburzenie lękowe, którego przyczyny wynikają z rzeczywiście odczuwanego lęku i innych trudnych uczuć. Rozpoznanie jest poprzedzone dokładną diagnozą stanu psychicznego i somatycznego dziecka. Konieczne jest wykluczenie zaburzeń słuchu oraz neurologicznych przyczyn zaburzeń mowy. Milczenie w przedszkolu lub szkole w przypadku dziecka z mutyzmem selektywnym nie jest spowodowane poważnymi trudnościami w wymowie, jąkaniem, autyzmem, opóźnieniem umysłowym czy uszkodzeniem ośrodków mowy. Dziecko z mutyzmem selektywnym funkcjonuje więc zazwyczaj w normie rozwojowej i intelektualnej. Potrafi mówić, a nawet jest gadatliwe i hałaśliwe w wybranym przez siebie otoczeniu, najczęściej domu rodzinnym.
W pewnych sytuacjach społecznych taki uczeń będzie chętnie inicjował różne zabawy i weźmie w nich udział – trudno mu jednak będzie wydobyć z siebie głos, często może się skończyć tylko na szeptaniu. Ponieważ mówienie wiąże się z wielkim stresem, dziecko broni się przed nim, komunikując się za pomocą gestów i mimiki.
Mutyzm diagnozuje się średnio pomiędzy trzecim a piątym rokiem życia i już w grupie przedszkolnej najczęściej rozpoczyna się długotrwała terapia. Ma ona wiele etapów – od poznawana nowych miejsc, poprzez mówienie do bliskiej osoby – najczęściej rodzica w obecności nauczyciela, następnie potakiwanie lub zaprzeczanie bez utrzymywania kontaktu wzrokowego, później używanie odpowiedzi „tak” lub „nie” aż po odpowiedzi na pytania oraz inicjowanie bardziej rozbudowanej komunikacji. Ale praca terapeutyczna – o czym mówią najnowsze ustalenia – powinna obywać się nie w odrębnym gabinecie specjalisty, lecz w miejscu społecznych relacji – w przedszkolnej/szkolnej sali, na zajęciach, w trakcie lekcji, na boisku – tam, gdzie owe problemy lękowe się kumulują i blokują mówienie.
Niestety, pandemia koronawirusa w wielu przypadkach pozbawiła dzieci z mutyzmem możliwości kontaktów, sprawdzania się w relacjach z rówieśnikami i nauczycielami na terenie przedszkola czy szkoły. Lekcje online, z wykorzystaniem różnorodnych programów do komunikowania się, w trakcie których nauczyciel odpytuje, wymaga głośnej wypowiedzi na wizji, stanowią dla dziecka z mutyzmem barierę nie do pokonania. Zgłaszanie swojej obecności, nagrywanie filmików lub tworzenie nagrań wyłącznie głosowych a nawet zwykła wymiana zdań z rówieśnikami w przestrzeni wirtualnej urasta do rangi największej traumy i blokuje dziecko. Ogromne znaczenie ma w tej sytuacji wsparcie nauczyciela uczącego oraz innych specjalistów.
Po pierwsze, warto dokonać weryfikacji swojej wiedzy na temat mutyzmu, korzystając ze sprawdzonych źródeł. Szczególnie polecam opracowanie „Mutyzm wybiórczy. Kompendium wiedzy” autorstwa Maggie Johnson i Alison Wintgens. Warto również dołączyć do grupy na Facebooku pod nazwą mutyzm wybiórczy.
Po drugie, przedyskutować z rodzicami trudności dziecka i wspólnie ustalić rozwiązania problemu oraz sposoby rozwijania możliwości psychofizycznych ucznia.
Po trzecie, w miarę możliwości organizować zajęcia w małych grupach zarówno bez nauczyciela, z nauczycielem oraz zajęcia indywidualne. Warto zadbać, by znaleźli się w nich najbliżsi znajomi ucznia.
Ponadto, w trakcie zajęć online początkowo należy zachęcać tylko do krótkich komunikatów, stosując pytania zamknięte, wymagające jedynie potwierdzenia gestem, skinieniem głowy. Następnie można poprosić o jednowyrazową wypowiedź. W zajęciach – jeśli jest taka konieczność – przynajmniej na początku powinien uczestniczyć rodzic, który powtórzy pytanie nauczyciela lub powtórzy głośno wypowiedziane szeptem słowa ucznia.
W edukacji zdalnej kluczowe będzie także ustalenie zasad współpracy, wynikającej z konieczności wysyłania różnych prac dziecka w formie nagrań wizualno-głosowych czy tylko głosowych. Jeśli dziecko mocno to przeżywa i nie jest w stanie ze względu na swe zaburzenie wykonać takich nagrań, należy z nich zrezygnować i poszukać innych możliwości oceny pracy i postępów dziecka. Absolutnie nie należy karać w tym przypadku dziecka negatywną oceną.
Warto również skorzystać z pomocy innych specjalistów pracujących w szkole – pedagoga, psychologa, logopedy, terapeuty czy nauczyciela wspomagającego tak, by nikt pozostał z problem sam. W zespole łatwiej wypracować procedury postępowania, wspierania, motywowania dziecka i prowadzić – w miarę możliwości proces terapeutyczny.
Dzieci z mutyzmem w systemie nauczania na odległość nie chcą samotności, pragną towarzystwa, relacji z rówieśnikami, chcą się śmiać i bawić. I my możemy im to ułatwić!