„Czym skorupka za młodu nasiąknie…” – powszechnie znane przysłowie – zapewne dla wielu z Państwa wytyczna w pracy zawodowej. W końcu pedagodzy, oczywiście we współpracy z rodzicami, mają olbrzymi wpływ na postrzeganie świata przez dzieci i młodzież szkolną. Wzbudzamy w naszych dzieciach ciekawość, chęć i umiejętność obserwacji, samodzielnego wyciągania wniosków, łączenia faktów. Uczymy dostrzegania problemów i szukania ich rozwiązań. Inspirujemy do zadawania pytań i udzielania odpowiedzi. Dzięki temu młodzi ludzie odważniej wchodzą w dorosłość.
Szkoła powinna przybliżać otaczającą nas rzeczywistość, uczyć jej zrozumienia, a także odpowiednich reakcji na zmiany. A te zachodzą bezustannie. Dzisiejszy świat to ciągłe wyzwania – wyzwania, z którymi my obecnie, a w przyszłości nasze dzieci, musimy się zmierzyć.
Jednym z takich wyzwań są pogłębiające się zmiany klimatu i coraz gorsza jakość powietrza w kraju. Innym – dostępność paliw i rosnące koszty energii. Dzisiejsi dorośli, przyzwyczajeni za młodu do „rozwiązłości” energetycznej i postrzegania węgla jako czarnego złota Polski, nawet będąc świadomymi konieczności zmian, wdrażania nowych technologii np. odnawialnych źródeł energii, czy potrzeby oszczędzania energii, podchodzą do nich bardzo ostrożnie. A one w obliczu obecnych wyzwań są jedyną drogą. Pokażmy ją naszym dzieciom, żeby bogatsze o tę wiedzę mogły kształtować rzeczywistość, zmieniać ją na lepszą.