A kiedyś wszyscy potrafili zmontować karmnik dla sikorek, udziergać na drutach szalik dla mamy, wykonać poduszeczkę na igły, czy zlutować to i owo w gniazdku elektrycznym. „Dzisiejsza młodzież” ma duże braki pod tym względem. Są jednak rodzice, którzy chcieliby zmian.
Na facebookowych forach dla rodziców można znaleźć pełne troski głosy wskazujące na fatalny stan praktycznych umiejętności naszych dzieci. Nawet nastolatki nie umieją posługiwać się igłą i nitką, a takie przedmioty jak młotki, gwoździe i piły lepiej po prostu trzymać od nich z daleka. Jeszcze zrobiliby sobie krzywdę! Dziś nikt nie uczy dzieci, jak korzystać z tych narzędzi.
Czytaj dalej: Rodzice żądają powrotu tych lekcji. Czar ZPT wraca do szkół (msn.com)