Witamy w 2019!

Za nami świąteczna przerwa i sylwestrowe szaleństwa. Przed nami kolejny rok kalendarzowy. Oby przyniósł nam to co najlepsze! Pamiętajmy, że wiele zależy od nas!

Witamy Państwa na naszych łamach drugiego dnia Nowego Roku. Przed nami znów nowe 12 miesięcy. Co przyniosą? Nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Nie wiadomo, jakie pojawią się nowe ustawy, jakie nowe priorytety wybierze ministerstwo, jak zmienią się egzaminy czy wymagania wobec nauczycieli i uczniów. Polska oświata podlega nieustającym zmianom, na które szeregowy nauczyciel ma niewielki wpływ, a których konsekwencje w całości ponosi…

Nie piszę jednak tych słów aby zachęcić Państwa do narzekania czy dołączyć do chóru krytyków lub entuzjastów. Nie bez przyczyny i nie przypadkowo wybrałam do pierwszego tekstu w tym roku taką a nie inną ilustrację. Chcę Państwa zachęcić, abyście zamiast skupiać się na przeszkodach, trudnościach, problemach i przeciwnościach, popatrzyli na nowy rok pod kątem szans i możliwości.

W latach trzydziestych XX wieku amerykański teolog Reinhold Niebuhr opublikował fantastyczną Serenity Prayer – Modlitwę o pogodę ducha:

Boże, użycz mi pogody ducha,
abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

 

Choć sama nie jestem osobą religijną, zawarte w tekście życzenia towarzyszą mi każdego dnia. Czy nie to właśnie czyni nas szczęśliwymi? „Pogoda ducha, by godzić się z tym, czego zmienić nie możemy”. Ileż czasu poświęcamy na narzekanie na władze, pogodę, pracę, uczniów, sprawdziany, ruch uliczny, przełożonych, podwładnych, dzieci i współmałżonków… Ile zdrowia i stresu nas te narzekania kosztują! Z drugiej strony wspólne narzekanie na zły los wydaje się łączyć ludzi, łatwo jest zbliżyć się do kogoś, komu jest równie źle, wydaje mi się czasem, że właśnie narzekanie jest w naszych społecznościach narzędziem budowania wspólnoty. A przecież tak zupełnie nic ono nie zmienia! Na pewno podnosi poziom kortyzolu w naszych synapsach, sprawia, że nasz nastrój się pogarsza, ale nie ma żadnego wpływu na rzeczywistość. Od naszych pohukiwań korek się nie zmniejszy a droga do pracy nie stanie się krótsza. Absolutnie nie sugeruję, że małe i większe przeciwności, z którymi co dnia się mierzymy są bez znaczenia. Zachęcam jedynie, aby jednym z postanowień noworocznych było zwracanie na nie mniejszej uwagi. Czy wiedzą Państwo, że według badań ekspertów wpływ okoliczności życiowych na nasze poczucie szczęścia wynosi zaledwie 10%? To od nas zależy, czy temu, co nas ogranicza, co nam się nie udaje, co nam przeszkadza, poświęcimy wiele czasu i uwagi, czy też potraktujemy te kwestie jako trampolinę do kolejnych sukcesów albo po prostu wyzwanie, któremu trzeba stawić czoła!

Od ponad sześciu lat pracuję na co dzień z nauczycielami. Mam zaszczyt odwiedzać szkoły w całej Polsce: małe i ogromne, podstawowe i średnie, centra kształcenia zawodowego i szkoły specjalne. Przyjeżdżam, aby zachęcać nauczycieli do dyskusji, proponować odmienny punkt widzenia, zapraszać do refleksji. Według moich obserwacji nauczyciele są niezwykłą grupą zawodową. Mają pasję, a jednocześnie potrafią być dokładni i systematyczni. Wymagają wiele od swoich uczniów, jednocześnie jednak chyba nawet więcej od siebie. Bezustannie doskonalą się zawodowo i nie tylko – rozwój osobisty to również temat chwytliwy w tej grupie. Niedoceniani, niesłusznie oskarżani, niewystarczająco opłacani – wciąż z zaangażowaniem wykonują swoją pracę, która chyba, choć to niezwykle górnolotne słownictwo, nie jest pracą, ale misją. Bardzo bym chciała, aby mimo trudnego czasu zmian potrafili zobaczyć siebie takimi, jakimi są: wykształconych, z ogromnym potencjałem, ambitnych, twórczych, z poczuciem humoru i ogromną sympatią dla wychowanków. Jestem głęboko przekonana, że nauczyciele mogą wszystko, jeśli tylko w swoje możliwości uwierzą!

Tego zatem życzę Państwu na ten Nowy Rok: odwagi do zmieniania tego, co mogą Państwo zmienić. Do podejmowania wyzwań. Do brania spraw w swoje ręce. Do otwierania kolejnych drzwi na drodze Waszego życia i sprawdzania, jak możecie wykorzystać to, co się za nimi kryje. Życzę Państwu wiary w to, że Wasze życie może być jeszcze lepsze – i że w dużej mierze to Wy macie na to największy wpływ!

Tymczasem zaczynamy króciutki eduradowy tydzień, w którym powoli wdrażamy się do pracy w ostatnich tygodniach tego semestru. Jutro zaproponujemy Państwu artykuł bardzo praktyczny: konspekt zajęć otwartych z zakresu edukacji matematycznej w edukacji wczesnoszkolnej. Nasza Czytelniczka dzieli się z Państwem swoją sprawdzoną metodą włączania rodziców w proces edukacji dziecka poprzez zachęcanie ich do udziału w organizowanych co jakiś czas zajęciach otwartych. Rodzic ma okazję zaobserwować swoje dziecko przy pracy – ale również zobaczyć na żywo na czym polegają blaski i cienie pracy nauczyciela. To bardzo pomysłowy i skuteczny sposób na budowanie sojuszu z rodzicami naszych podopiecznych, polecamy serdecznie lekturę i życzymy inspiracji.

Tydzień skończymy słodko-gorzko, ale również inspirująco. Przypominamy artykuł Wojciech Turewicza sprzed sześciu już lat – wspomnienie jego przyjaciela i mentora, charyzmatycznego, porywającego, pełnego pasji pedagoga Piotra Klemta, którego już od sześciu lat nie ma wśród nas. Opowieść naszego felietonisty pokazuje, że prawdziwie wielcy ludzie nie odchodzą – pozostają w pamięci, wspomnieniach, ale przede wszystkim w zainspirowanych przez siebie działaniach, postawach, zachowaniach. Życzymy Państwu, abyście jak najwięcej takich osób na swojej drodze spotykali – ale również, abyście dla jak największej grupy stawali się takimi właśnie „kolegami”.

Życzymy udanego spotkania z uczniami i wspaniałego roku 2019!

 

 

 

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *