Prawa ucznia dorosłego w szkole
W naszym kraju trwa dyskusja czy uczeń, który ukończył 18 lat i zgodnie z Konstytucją RP posiada wszystkie prawa w niej zagwarantowane, może w pełni z nich korzystać? Czy szkoła i szkolne regulacje (zawarte między innymi w statucie szkoły) mogą ograniczać te prawa? Kolejne pytanie: czy szkoła jest miejscem szczególnym, gdzie Konstytucja RP nie obowiązuje?
Oczywiście odpowiedzi na wszystkie wyżej postawione pytania brzmią…. NIE.
Jeżeli odpowiedź brzmi nie to, dlaczego w szkołach nie przestrzega się zasad prawa powszechnie obowiązującego? Dlaczego młody człowiek (pełnoletni) korzysta w pełni ze swoich praw jedynie poza murami szkoły? Najwyższy czas spojrzeć prawdzie w oczy i rozwiązać ten problem.
Jeżeli zezwalamy na uczestniczenie 18-latka w życiu społecznym i politycznym, to, dlaczego kwestionujemy to prawo na terenie szkoły?
Rodzice najczęściej podnoszą argumenty ekonomiczne: zapewniamy byt ekonomiczny dziecka (bez względu na wiek) i oczekujemy zachowań zgodnych z naszymi oczekiwaniami. Ale może lepiej byłoby powiedzieć, że nasze dziecko zachowuje się i postępuje zgodnie z naszymi oczekiwaniami, ponieważ tak chce postępować, a nie jest zobowiązane do takiego postępowania poprzez fakt jego utrzymywania.
Problem ten dostrzegł Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, który skierował wystąpienie do Ministra Edukacji Narodowej twierdząc, że pełnoletni uczniowie powinni móc zastrzec dostęp do swoich ocen. Należy, więc się spodziewać uregulowania przez Ministra Edukacji Narodowej kwestii praw i obowiązków uczniów pełnoletnich. Oby jak najprędzej, bo dalsze udawanie, że problemu nie ma, chyba wszystkim ciąży.
Gdybyście Państwo chcieli podzielić się swoimi refleksjami na ten temat zachęcam do wymiany poglądów poprzez portal www. edurada.pl