Pierwszą część artykułu znajdą państwo tutaj, zaś drugą tutaj.
Pierwsze dni w przedszkolu
W pierwszych dniach rodzic może towarzyszyć dziecku w grupie. Wtedy prosimy, aby zarówno dziecko jak i rodzic mieli ze sobą kapcie. Dziecko powinno mieć wygodny strój, łatwy do zdjęcia i założenia (samoobsługa w toalecie). Prosimy o nie przychodzenie w stroju galowym – to niepotrzebnie stresuje dziecko, a w sytuacji zalania się zupą czy podobnego kłopotu jest więcej płaczu niż to potrzebne.
Rozstanie z rodzicami
Gdy w opinii nauczycielki nadszedł czas, gdy dziecko jest w stanie zostać samo w grupie, informuje o tym rodziców podczas krótkiej indywidualnej rozmowy.
Omawia z rodzicami sposób rozstania i ewentualne problemy gdyż jest to trudna chwila dla obu stron. Otwarcie uprzedza, że płacz może wystąpić. Jest to naturalna reakcja dziecka na rozłąkę. Tak się może stać nawet, jeżeli dziecko zna miejsce i osobę, z którą zostaje.
Dziecko razem z rodzicem przychodzi do sali i wita się przez podanie ręki. Jest to symbol przejścia dziecka pod opiekę nauczycielki. Pożegnania są trudne dlatego dobrze, aby rodzice przyszli troszkę wcześniej, by się nie spieszyć. To niełatwy moment i warto go uszanować. Rodzic żegna się krótko, spokojnie i zdecydowanie. Mówi, kiedy będzie z powrotem, po czym wychodzi. Może się także umówić z dzieckiem, że pomacha do dziecka przez okno, jeżeli jest taka możliwość.
Dzieciom (rodzicom też) czasem pomaga rytuał, wypracowany razem, po wypełnieniu którego wiadomo, że mama nieodwołalnie wyjdzie z sali.
Nie pozwalamy na wychodzenie ukradkiem!!!
Dziecko, czując się oszukane, następnego dnia nie puści rodzica ani na krok i cały wysiłek adaptacyjny pójdzie na marne. Odzyskanie nadwątlonego zaufania dziecka jest bardzo trudne.
Warto omówić z rodzicami sposób odbierania dziecka, o co warto go pytać i o czym warto rozmawiać w domu po przedszkolnym dniu.
Dziecko po całym dniu może mieć trudności w zintegrowaniu wrażeń z całego pobytu, może nie pamiętać, co się wydarzyło. Ma prawo być zmęczone i pogubione, dlatego ważne, aby nie przypierać go do muru kolejnymi pytaniami „co było w przedszkolu? Dlaczego nic nie pamiętasz?”. Takie pytania zwiększają tylko zamieszanie.
Trudne emocje rodziców
Obecność dziecka w przedszkolu jest wynikiem racjonalnej decyzja o wysłaniu dziecka do przedszkola podjętej przez rodzinę. W jej następstwie mogą jednak pojawić się trudne uczucia, łzy, wyrzuty sumienia, lęki i obawa, czy na pewno decyzja jest słuszna. Rodzice powinni wiedzieć, że jest to normalne, jednak starać się opanować sposób ich wyrażania. Postawa psychiczna dorosłych wpływa na nastawienie dziecka. Spokojni rodzice, pewni tego co robią, są oparciem dla dziecka. Lęki i troski mamy czy taty obniżają wiarę we własne siły dziecka i trudniej jest mu się rozstać czując strach dorosłego. Nauczycielka mając świadomość trudnej sytuacji rodziców w tym pierwszym okresie, winna włożyć maksymalnie dużo wysiłku w budowanie zaufania w kontaktach z nimi. Jest na to miejsce podczas rozmów proponowanych rodzicom w okresie adaptacji dziecka. Warto mówić o trudnych uczuciach, które mogą targać sercem matki, często nie jest to tylko żal czy smutek. W trakcie dalszej dobrej adaptacji dziecka mogą pojawić się:
- Gniew – gdy dziecko dobrze się adaptuje, jakby „pomimo” obaw matki, w przedszkolu jest mu dobrze, nie jest nieszczęśliwe, wtedy w sercach rodziców może pojawić się uczucie gniewu – „Jak to? To ja się tak martwię rozstaniem, a ono jest szczęśliwe?!”
- Zazdrość – gdy dziecko zaczyna nawiązywać pozytywną relację z nauczycielką i wylewnie się z nią żegna przekraczając konwencję przedszkolną – chce całować, „włazi” na kolana – rodzice mogą zobaczyć w nauczycielce konkurenta.
- Poczucie porażki – gdy niejadek przychodzi do przedszkola i zaczyna jeść, opowiada z radością „jaki był pyszny obiadek” – matka często ma poczucie „bycia złą matką” i porażki swoich wcześniejszych oddziaływań. Okazała się złą gospodynią, bo jej jedzenie tak dziecku nie smakuje.
Omówionych zostało tylko kilka negatywnych uczuć z całej palety emocji mogących pojawić się w sercach rodziców podczas procesu adaptacyjnego. Moją intencją jest zachęcenie do otwartego rozmawiania z rodzicami o tych uczuciach, gdyż to wspomaga bardzo proces przystosowania się rodziców do nowej sytuacji. Wspiera także budowanie poczucia zaufania i więzi z nauczycielką i Przedszkolem. Jest to bardzo ważne, gdyż bez zaufania Rodziców nasza praca jest niemożliwa.
Rozpoczęcie przez dziecko edukacji przedszkolnej jest ważnym, przełomowym momentem w jego życiu, „kamieniem milowym” w jego życiu społecznym. Dziecko rozpoczyna życie w dwóch środowiskach: rodzinnym i przedszkolnym. Poprzez dobrą adaptację uczy się ono przystosowywać do nowych warunków, sytuacji i środowiska. Poprzez poznawanie otoczenia, nauczycielki, uczenie się nowych zwyczajów i wymogów dziecko powoli osiąga równowagę. Zadaniem nauczycielki jest wspieranie dziecka w jej osiąganiu.
Aleksandra Górecka – edukatorka Instytutu Kształcenia Eko-Tur Niepublicznej Placówki Doskonalenia Nauczycieli, dyrektorka przedszkola.