Poprzednie części cyklu znajdą Państwo tutaj, tutaj i tutaj.
Warto zadać kolejne ważne pytanie, a mianowicie jaką rolę w procesie kształcenia pełnią środki dydaktyczne. Pełnią one na zajęciach szkolnych wiele istotnych funkcji. Przede wszystkim uatrakcyjniają lekcję, wzbudzają zainteresowania uczniów. Dodatkowo poprzez oddziaływanie na różne zmysły ucznia ułatwiają im przyswajanie materiału, wywołują pewne istotne skojarzenia.
Środki dydaktyczne zdecydowanie są potrzebne na lekcjach, zwłaszcza języka polskiego, nie tylko ze względu na to, że pobudzają ciekawość ucznia, ale także dlatego, że potrafią niejednokrotnie zaangażować uczniów do aktywnej, twórczej pracy. Choć ich obecność jest niezbędna na zajęciach, to jednak należy pamiętać o tym, by stosować je z umiarem i w sposób przemyślany. Mają być one jedynie pomocą, pewnym narzędziem w ręku nauczyciela, nie powinny zdominować całej lekcji.
Każdy nauczyciel musi zdawać sobie sprawę z tego, że każdy uczeń bez względu na poziom wiedzy nie jest w stanie w pełni skupić się w ciągu trwania 45 minutowej lekcji, czy półtora godzinnego wykładu, dlatego potrzebny jest chwilowy relaks. Niestety nauczyciele często zapominają o tym, bądź też śpieszą się z realizacją zaplanowanego materiału. Warto zadać sobie pytanie, czy uczeń który, jak wykazują najnowsze badania, jest w stanie w pełni wytężyć swój umysł tylko na piętnaście minut, bo potem jego uwaga słabnie, będzie w stanie wszystko zapamiętać, o czym mówi nauczyciel? Odpowiedź jest prosta. Myślę, że nie.
Wykład może pełnić funkcje aktywizujące, ale równie dobrze może też ich nie spełniać. Wszystko zależy od pomysłowości nauczyciela. Nawet za pomocą tej metody nauczyciel jest w stanie pobudzić umysły uczniów np. stosując pytania do publiczności, opowiadając zabawne anegdoty itp. Nauczyciel podczas prowadzenia zajęć powinien oddziaływać na różne zmysły uczniów. Ułatwia to bowiem zapamiętywanie materiału.
Dopiero kiedy zaangażujemy ucznia do myślenia, do aktywnego działania, osiągniemy zamierzony skutek. Dlatego nauczyciel musi dać dziecku chwilę odpoczynku, by mógł oderwać się od toku zajęć. Uczniowie mogą na przykład na parę sekund zamknąć oczy, pomyśleć o czymś miłym, wstać z ławek, wykonać jakieś ćwiczenie. Nauczyciel może także opowiedzieć uczniom zabawną anegdotę, która na pewno wzbudzi ciekawość ucznia. Po krótkim odpoczynku uczeń z pewnością nastawi się ponowne słuchanie.
W procesie nauczania- uczenia się nie zawsze nauczyciel ma do czynienia z uczniami, którzy z własnej woli chcą go słuchać i czegoś się nauczyć. Niejednokrotnie na lekcjach napotkać można uczniów niezainteresowanych i nadpobudliwych. Pojawia się zatem znaczące pytanie, jak powinny wyglądać zajęcia, by również te osoby włączyć do lekcji, zainteresować tematem, zachęcić do aktywnego działania i myślenia.
Nauczyciel musi mieć na uwadze dobro każdego ucznia, nie karać go jeśli gdzieś w toku swojej nauki popełnił błąd. Ważnym czynnikiem motywującym jest także stosunek ucznia do danego przedmiotu. W uczniu należy wyrobić przeświadczenie, że dzięki swoim zdolnościom i pracy jest w stanie osiągnąć założony przez siebie cel.
Nauczyciel, widząc jaka atmosfera panuje w klasie, powinien podjąć stosowne kroki i być może zmienić coś w swoim toku prowadzenia zajęć. Być może będzie musiał bardziej uatrakcyjnić prowadzenie lekcji poprzez zmianę metody nauczania, by zajęcia stały się ciekawsze dla całej klasy. Należy tak często jak tylko się da odwoływać się do zainteresowań uczniów, do ich doświadczeń, ubogacać zajęcia za pomocą stosowania różnorodnych środków i gier dydaktycznych, stosowaniu bardziej innowacyjnych form prowadzenia zajęć. Często lekcję, która niestety z jakiś przyczyn musi odbyć się za pomocą wykładu, warto urozmaicić pewnymi przerywnikami, na przykład opowiedzieć zabawną anegdotę związaną z tematem lekcji, odwoływać się do ciekawych przykładów ze swojego życia. Uczniów nadpobudliwych można poprosić także o spisywanie wypowiedzi kolegów i koleżanek na tablicy, czytanie tekstu na głos lub poproszenie ich o odnalezienie definicji w słowniku i przeczytanie jej całej klasie. Aby zainteresować uczniów niezainteresowanych i nadpobudliwych należy powierzyć im jakieś zadanie do wykonania, między innymi w formie przygotowania referatu lub wystąpienia przed resztą uczniów, który na przykład będzie wiązał się z zainteresowaniami tej osoby. Można uczynić go także liderem, przywódcą grupy, który jest odpowiedzialny za to, by grupa dobrze wykonała swoje zadanie. Ważne jest także to, by zadanie, które powierzamy uczniowi nie przerastało jego możliwości. Bardzo ważne, szczególnie dla tej grupy uczniów, są liczne pochwały, nagradzanie, pozytywne nastawienie nauczyciela do ucznia, a także ogromną rolę spełnia dobra motywacja ze strony nauczyciela. Uczniowie ci muszą poczuć, że są potrzebni. Nauczyciel powinien wszystkich uczniów traktować na równi.
Zdecydowanie negatywnym postępowaniem, niejednokrotnie zresztą stosowanym przez nauczycieli, jest karanie takich uczniów, często w postaci nagany lub postawienia złego stopnia za sprawowanie. Takie działanie bardzo często nie prowadzi do poprawy, lecz wręcz przeciwnie budzi negatywne uczucia w uczniu w stosunku do nauczyciela i przedmiotu lub niejednokrotnie powoduje większe rozdrażnienie i nadpobudliwość. Warto także z takim uczniem porozmawiać na osobności, bez obecności innych uczniów, żeby nie czuł się zażenowany i skrępowany. Bardzo często dzięki takiej rozmowie nauczyciel może poznać prawdziwe powody, dla których uczeń nie może lub nie chce skupić się na lekcji. Warto zatem „wsłuchać się” w ucznia. W bardzo trudnych przypadkach, kiedy nauczyciel zrobił naprawdę wszystko, by dotrzeć do ucznia i nie udało się, warto poprosić o pomoc psychologa szkolnego, który z racji wykonywania swojego zawodu niejednokrotnie jest w stanie pomóc takiej osobie.
Beata Kulak