Ani zła, ani dobra. O czym mówi złość i jak spożytkować ją w dobrym celu?

Podobnie jak każda inna emocja, złość jest neutralna – pojawia się w nas w określonych sytuacjach. O czym nam mówi? Jak z nią pracować? Do czego można wykorzystać jej energię? Na pytania Agnieszki Radomskiej odpowiada Ewa Stelmasiak.

Złość jest trudną emocją i chyba nikt jej nie lubi, bo niby za co? Tyle że gdybym sobie dziś postanowiła, że oto nie będę się już złościć, to trochę tak, jakbym próbowała przestać myśleć. Czasem zastanawiam się tylko, czy to, co nazywam złością, faktycznie nią jest. Chyba często wydaje mi się, że jestem zła, i potrafię to przyznać, gdy tymczasem tak naprawdę odczuwam smutek, rozczarowanie, żal, jest mi przykro, czuję się skrzywdzona – a to już przyznać trudniej. Może my mamy tendencję do pakowania do worka z napisem „złość” innych trudnych emocji?
Przyznawanie się do trudnych emocji jest bardzo złożonym procesem. Najpierw musimy coś poczuć i sobie to uświadomić – że czujemy się porzuceni, opuszczeni, że nasze potrzeby są niespełnione, że się boimy… Nawet samemu przed sobą przyznać się do tego niełatwo. Jeszcze trudniej przyznać to w relacji, bo trzeba zrobić emocjonalny coming out. Czytaj więcej u źródła: Ani zła, ani dobra. O czym mówi złość i jak spożytkować ją w dobrym celu? – Zwierciadlo.pl

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *