Czy i jak możliwa jest szkoła bez prac domowych?

Nie wydano jeszcze rozporządzenia w sprawie prac domowych, ale już rozgorzała dyskusja przeciwników i zwolenników zadań odrabianych w domu. Sądzę, że temat wymaga jednak pogłębionej refleksji pedagogów i rodziców, gdyż emocje i osobiste doświadczenia nie pomagają w zmierzeniu się z odpowiedzią na pytanie, jaka powinna być polska współczesna szkoła, aby spełniała swoje cele i zadania – nie indywidualne, jak zwykle jesteśmy skłonni na nią patrzeć, ale globalne – jak budować równościowe, otwarte i kompetentne społeczeństwo. W tym kontekście powinna ogniskować każda dyskusja o szkole, także ta o pracach domowych.

Naszkicuję tu tylko kilka problemów, bo każdy z nich wymaga długiego wykładu, odwołań do badań i obecnego stanu wiedzy o tym, jak uczy się człowiek. Z racji miejsca to zaledwie kilka tez i refleksji:

Po pierwsze: Prace domowe pogłębiają różnice społeczne…. czytaj więcej u źródła: https://szkolaokiemdyrektora.wordpress.com/2024/01/21/czy-i-jak-mozliwa-jest-szkola-bez-prac-domowych/?fbclid=IwAR0n2UkyRgxnyu3m8SSP8bWk2Tkx5KhLUexYrLPF4XGRCf_jMi2DHaq2qZo