Wcześniejsze części artykułu znajdą Państwo tutaj i tutaj.
Mediacje to pewnego rodzaju pośrednictwo między przeciwnikami, którego celem jest doprowadzenie do ugody. W sytuacji szkolnej to dobry sposób na rozwiązanie konfliktów uczniowskich typu: wyśmiewanie, poniżanie, agresja fizyczna, niszczenie przedmiotów należących do kolegów. Dzięki mediacji młody człowiek może zrozumieć własne czyny i emocje oraz stać się wrażliwszy na drugiego człowieka.
Aby mediacje odbywały się na odpowiednim poziomie, należy przestrzegać zasad: dobrowolności, bezstronności, neutralności, poufności i akceptowalności.
Zasada dobrowolności podkreśla ważność samodzielnej decyzji strony o przystąpieniu do mediacji. Uczniowie, którzy zerwą mediacje muszą się liczyć z tym, że ich spór zostanie rozwiązany przez wychowawcę lub dyrektora szkoły. Takie rozwiązanie jest niekoniecznie korzystne dla uczniów.
Bezstronność to zasada, która daje stronom sporu poczucie bezpieczeństwa. Osobą neutralną, nie obstającą za żadną ze stron, powinien być mediator. W trakcie mediacji obie strony są na równych prawach, nie można nikogo faworyzować.
Zasada neutralności dotyczy również mediatora. Powinien on dać stron możliwość samodzielnego rozwiązania sporu. Nie może podsuwać własnych pomysłów rozwiązań. Poufność to jedna z najważniejszych zasad. Zarówno strony, jak i przede wszystkim mediator, powinny rozmowę zachować dla siebie. Poczucie bezpieczeństwa daje gwarancję dobrych mediacji, a uczestnicy zapewne zaufają mediatorowi także w innych sprawach. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy mediator dowie się informacji, z których wynika, że zdrowie lub życia danej osoby jest zagrożone. Taką sprawę należy zgłosić odpowiednim organom. Zasada akceptowalności oznacza akceptację zasad prowadzonych rozmów, zgodę na nie oraz zgodę na obecność mediatora. Wspomniany mediator to osoba trzecia, którą należy wprowadzić przy rozwiązywaniu konfliktu za pomocą mediacji. W szkole taką rolę powinna pełnić osoba, od której młodzi ludzie nie są uzależnieni. Raczej nie powinien to być nauczyciel, wychowawca ani dyrektor. Najczęściej w szkołach rolę mediatora pełni pedagog. To postać bezpieczna, gdyż nie pełni roli oceniającej jak np. nauczyciel. Należy wspomnieć, że w trakcie rozwiązywania sporu można zmienić mediatora, jeżeli obie strony tego zechcą. W sytuacji szkolnej może to być wybrany nauczyciel, a nawet uczeń. Ważne aby mediator gwarantował bezstronność i nie narzucał stronom własnego pomysłu na rozwiązanie konfliktu. Jest on osobą, która podczas rozmów parafrazuje wypowiedzi stron oraz je podsumowuje. Ponadto kieruje rozmową, dopytuje o możliwości rozwiązania konfliktu oraz zachęca do porozumienia. Nie może oceniać uczestników sporu, ale ich czyny.
W przypadku, gdy uczniowie zdecydują, że mediatorem będzie kolega, mamy do czynienia z tzw. „mediacją rówieśniczą”. Musi to być osoba bezstronna, ciesząca się dobrą opinią wśród uczniów. Może to być np. przedstawiciel Samorządu Uczniowskiego. Warto pamiętać, że taki uczeń musi wyrazić zgodę na bycie mediatorem oraz przestrzegać zasad mediacji. Taka sytuacja, gdy mediatorem jest kolega może sprzyjać podtrzymywaniu dobrych relacji rówieśniczych po zakończeniu rozmów. Miejsce, w którym odbędą się rozmowy, powinno być również przemyślane. Na pewno nie powinien to być korytarz szkolny, sekretariat czy gabinet dyrektora. Pomieszczenie powinno gwarantować bezpieczeństwo obu stronom oraz być na tyle przestronne, by ich nie ograniczało i krępowało. W miejscu mediacji nie powinny przebywać inne osoby. Równie ważna jest procedura prowadzenia mediacji. Każda ze stron na wstępie powinna spotkać się tylko z mediatorem. Podczas takiego spotkania młody człowiek dowiaduje się, czym są mediacje i jak się je przeprowadza. Ponadto bardzo ważny jest cel mediacji. Podczas głównej rozmowy należy stworzyć takie warunki, aby każdy z uczniów miał możliwość wypowiedzenia swojego zdania oraz powinien być wysłuchany przez drugą stronę. Trzeba zadbać o wzajemny szacunek. Warto, by uczestnicy podczas wypowiedzi przywoływali konkretne sytuacje, ale także mówili o swoich uczuciach.
Ciąg dalszy za tydzień