Jakie symptomy powinny nas zaniepokoić? Po pierwsze, wszelkie przejawy agresji związane z niemożliwością skorzystania ze smartfona w danym momencie. Jeśli dziecko reaguje rozdrażnieniem, niepokojem a nawet lękiem, a przy tym próbuje wymusić na rodzicu lub nauczycielu natychmiastowy dostęp do telefonu, powinniśmy stanowczo zareagować i podjąć działania korygujące. W skrajnych przypadkach odnotowywano sytuacje, w których dziecko biło, krzyczało a także niszczyło przedmioty lub wyładowywało swoją frustrację w bardzo dynamiczny, zagrażający zdrowiu i życiu innych dzieci, sposób. Po drugie, gdy zauważymy, że dziecko nie potrafi „wrócić” ze świata wirtualnego do rzeczywistości, jest rozkojarzone, wciąż zerka na telefon, nie potrafi się skupić, a w konsekwencji w ogóle nie jest zainteresowane prawdziwymi relacjami z rówieśnikami i członkami swojej rodziny. Po trzecie, kiedy dziecko zaczyna się izolować, np. zamykać w pokoju, unikać kontaktów podczas przerw między lekcjami itp. Wtedy musimy reagować.
Co może zrobić szkoła? Dziś już wiemy, że same – nawet najbardziej precyzyjne – zapisy w statutach szkoły, dotyczące korzystania z urządzeń telekomunikacyjnych, są niewystarczające i nie rozwiązują problemu. Przede wszystkim istotna wydaje się pedagogizacja rodziców jak i podnoszenie kwalifikacji w tym zakresie samych nauczycieli. Kolejnym bardzo ważnym krokiem w zwalczaniu fonoholizmu jest sam proces edukacyjny – uczmy dzieci korzystać ze smartfonów w sposób rozsądny, pokażmy do czego mogą służyć te urządzenia, ale wskażmy też sytuacje, w których ich użycie jest absolutnie zbędne a wręcz szkodliwe. W końcu, zorganizujmy lekcje wychowawcze, podczas których omówimy najbardziej niebezpieczne zjawiska związane z uzależnieniem od telefonu komórkowego – w tym zagadnienie cyberprzemocy, która dziś jest faktem i niestety nieodłącznym elementem życia współczesnych nastolatków. Skupmy się przy tym na relacjach z drugim człowiekiem, podkreślajmy, że nawet najbardziej zaawansowane technologicznie urządzenie nie zastąpi kontaktów z żywym człowiekiem. Do tego dołączmy proste, akceptowane przez wszystkich, zasady korzystania ze smartfonów na terenie szkoły. Ustalmy wspólnie z uczniami, kiedy możemy z nich korzystać, a kiedy nie i racjonalnie wytłumaczmy, dlaczego.
Nie jesteśmy w stanie powtrzymać tego procesu, ale wykorzystując swoją wiedzę i umiejętności możemy pokazać naszym uczniom, że prócz świata wirtualnego jest jeszcze inny – o wiele bardziej realny, w którym będą musieli kiedyś przetrwać, nawet, jeśli zabraknie prądu.
Artykuł jest wstępem do cyklu tekstów poświęconych zagadnieniom fonoholizmu i cyberprzemocy. W kolejnych odsłonach zaprezentujemy Państwu bardziej szczegółowe treści, w tym scenariusze lekcji, które być może pomogą w przygotowaniu wartościowych zajęć dydaktycznych
Anna Kozimor-Cyganik