Kiedy opadnie już pył po batalii stoczonej przez tegorocznych maturzystów z egzaminem dojrzałości, przed nimi kolejna przeszkoda. Walka o ponownie zapoznanie się ze swoją pracą i jej ponownie rozpatrzenie może okazać się trudniejsze od samej matury. Czasem może się zdarzyć, że urzędnicza bariera z którą zderzają się młodzi ludzi, zamyka im drogę na studia.
Do zmian w tym zakresie nawołuje Jarosław Gowin z Polski Razem, który przed eurowyborami puszcza oko do młodego elektoratu. Polityk przekonuje, że maturzyści powinni mieć prawo kopiowania swojej pracy maturalnej, a nie tylko wgląd do nich – jak jest obecnie. Gowin argumentuje, że „każdy ma prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i zbiorów danych, a ograniczenie tego prawa może określić ustawa”. W jego opinii taką możliwość gwarantuje konstytucja.
Źródło i cały tekst:natemat.pl/wyniki matur 2014