Minister edukacji Anna Zalewska prezentuje długo oczekiwany projekt zmian w systemie oświaty

Przewiduje on m.in. zamianę sześcioklasowej podstawówki w ośmioklasową, wydłużenie o rok liceum i technikum oraz zamianę szkół zawodowych w branżowe. Oto niektóre z konsekwencji wprowadzanych zmian.

Różne opcje na wrzesień 2017

Pierwsze zmiany wejdą w życie w roku szkolnym 2017/2018. Wówczas uczniowie kończący klasę VI szkoły podstawowej przejdą do VII klasy. Nie będzie już prowadzonej rekrutacji do gimnazjum. Oto kilka możliwości, co się stanie z uczniami:

Zostaną w tej szkole, w której uczyli się dotąd: albo szkoła znajdzie miejsce dla dodatkowego rocznika, albo – jeśli już działa razem z gimnazjum – VII klasa zastąpi I gimnazjum.

Uczniowie będą mieli zagwarantowane miejsca w rejonie, ale w innym budynku, np. w pobliskim gimnazjum, gdzie rozpoczną lekcje z nowymi nauczycielami. Egzaminu nie będzie, rejonowa szkoła musi przyjąć każdego. Ale uczeń będzie miał prawo szukać innej szkoły. Kryteriów przyjęcia nie będzie, decyzje będą podejmować indywidualnie dyrektorzy szkół.
Może się też zdarzyć, że we wrześniu 2017 r. w budynkach gimnazjów spotka się np. I klasa podstawówki z uczniami z II i III klasy gimnazjum. Gimnazjum ma prawo rozpocząć przekwalifikowanie się na podstawówkę. Inną opcją jest zmiana w liceum lub technikum.

Nowy egzamin do szkoły ponadgimnazjalnej

MEN likwiduje tzw. sprawdzian po VI klasie. Teraz pierwszy egzamin będzie po ósmej klasie szkoły podstawowej. Uczniowie będą musieli obowiązkowo zdawać: język polski, matematykę, historię i język obcy, którego uczyli się w szkole. Pierwszy taki sprawdzian zostanie przeprowadzony w roku szkolnym 2018/2019. Wyniki będą stanowić jedno z kryteriów rekrutacji do szkół ponadpodstawowych. Wyniki egzaminu ósmoklasisty będą przedstawiane w procentach i na skali centylowej (pierwszy centyl to wyniki 1 proc. najsłabszych uczniów, setny – najlepszego 1 proc.).

Wychowawca dla klasy IV

Uczniowie w IV klasie, tak jak do teraz, rozpoczną nowy etap edukacji. Będą mieli wydzielone przedmioty, m.in. historię, przyrodę. Jednak MEN chce wprowadzić nowość: w IV klasie będą mogli mieć tego samego wychowawcę, który ich uczył od I klasy. Będzie on miał za zadanie przeprowadzanie uczniów, jak tłumaczy minister edukacji, przez najtrudniejszy etap i wesprzeć ich w adaptacji w zmienionych warunkach. To on ma pomóc w kontakcie z nowymi nauczycielami. W klasie V odda wychowawstwo kolejnej osobie. To tylko opcja, nie obowiązek.

Spotkanie szóstoklasistów z uczniami I gimnazjum w 2019 r.

Przed rokiem szkolnym 2019/2020 r. o miejsce w szkole ponadgimnazjalnej będą się ubiegać dwa roczniki: ósmoklasiści, jako pierwszy rocznik kończący podstawówkę zgodnie z nową reformą, i ostatni rocznik gimnazjum. W sumie ok. 700 tys. dzieci, czyli dwa razy więcej niż obecnie. Eksperci przyznają, że konkurencja do najlepszych szkół będzie dwukrotnie większa niż rok czy dwa lata wcześniej. MEN zapewnia jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Powrót do powtarzania materiału

Ministerstwo postuluje powrót do powtórzeń: te same tematy będą wracać na kolejnych etapach edukacji. Zapowiada też w liceum odejście od profilowania, które polegało na tym, że w II klasie liceum uczeń wybierał edukację nakierunkowaną albo na przedmioty ścisłe, albo humanistyczne. Jeżeli np. wybrał to drugie rozwiązanie – fizyki, biologii i chemii oraz geografii uczył się na lekcjach przyrody. Dla uczniów kierunków ścisłych połączona była historia i WOS. Teraz przedmioty mają zostać wyodrębnione.

Zamiast zawodówki – branżówka

Od 1 września 2017 r. zasadnicze szkoły zawodowe zmienią się w szkoły branżowe I stopnia. Od 2020 r. uczniowie będą mogli po raz pierwszy zdawać do dwuletniej szkoły branżowej II stopnia. Dotychczasowe czteroletnie technikum w 2019 r. zostanie przekształcone w pięcioletnie technikum.

Zwolnienia nauczycieli i zakaz dorabiania

Reforma będzie miała poważne konsekwencje dla nauczycieli. Zdaniem Sławomira Broniarza, prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego, zagrożone będą etaty co najmniej 37 tys. nauczycieli gimnazjów, a wypowiedzenia otrzymają dyrektorzy 7,5 tys. szkół. Masowe zwolnienia grożą też ok. 30 tys. pracowników administracji i obsługi.

Źródło i cały tekst: http://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/976967,likwidacja-gimnazjow-szczeol-ustawy.html

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *