Perfekcyjnie ukryta depresja – brak współczucia dla siebie

Masz energię, nikt nie zauważa u ciebie apatii ani senności... Brak klinicznych objawów nie oznacza niestety, że temat depresji cię nie dotyczy. Być może cierpisz na jej ukrytą postać. Na czym polega idealnie ukryta depresja? Jak ją rozpoznać?

Depresja to plaga współczesnego świata. Cierpią na nią miliony ludzi. To poważna choroba, która, nieleczona, może prowadzić nawet do śmierci. Badania nad depresją prowadzone są od bardzo dawna przez specjalistów niemal każdego kraju. Moglibyśmy zatem sądzić, że wiemy o niej już prawie wszystko. No właśnie – prawie… Okazuje się bowiem, że wypracowane kryteria dotyczące depresji nie są na tyle kompletne, by dało się wychwycić każde oblicze tej choroby. W nowym świetle stawia problem Margaret Robinson Rutherford. Teza amerykańskiej psychoterapeutki wydaje się przeczyć przynajmniej jednej zasadniczej kwestii – że depresję zawsze widać!

Utajona depresja, czyli depresja ukryta za uśmiechem

Młody człowiek w całkiem dobrej kondycji fizycznej i psychicznej nagle odbiera sobie życie. Być może zdarzyło ci się usłyszeć podobną historię… Bliscy, znajomi, sąsiedzi mówią, że nie mają pojęcia, co mogło skłonić go do takiej decyzji, nic nie wskazywało na jakiekolwiek problemy. Pogodny, uśmiechnięty, doskonale radził sobie w pracy, miał partnerkę, psa. A jednak odebrał sobie życie.

Podobna historia oraz kilka innych skłoniło Rutherford do przyjrzenia się pewnemu zjawisku. „Zaczęłam podważać tradycyjne kryteria zaburzeń depresyjnych i jeszcze niezupełnie świadomie formułować koncepcję perfekcyjnie ukrytej depresji, czyli PHD (Perfectly Hidden Depression)”, pisze w swojej książce „Perfekcyjni do bólu”. „Z pewnością nie jestem pierwszą osobą, która zauważyła, że depresja nie zawsze przejawia się tak samo. (…) Sydney Blatt jako jeden z pierwszych zajmował się badaniami nad perfekcjonizmem i jego związkami z samobójstwem i depresją. Jego zdaniem pewne typy depresji powinno się rozpoznawać na podstawie osobistych doświadczeń, a nie oficjalnych kryteriów. Pojęcie perfekcyjnie ukrytej depresji odzwierciedla tę samą myśl: oficjalne kryteria nie muszą być dokładnie spełnione, aby można było mówić o występowaniu depresji”– tłumaczy psychoterapeutka.

Źródło i cały tekst: https://zwierciadlo.pl/psychologia/526488,1,perfekcyjnie-ukryta-depresja–brak-wspolczucia-dla-siebie.read?fbclid=IwAR1f8aBPqFmzZcuLLFzwf_1XetA3gVyJ-Jg7Goy6GB82bDrozzz1u7PJnnY

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *