Wielokrotnie jako nauczyciel, wychowawca klasy, a obecnie także jako kierownik świetlicy szkolnej, byłam świadkiem sytuacji konfliktowych, które wymagały mojej interwencji. Bez wątpienia najczęściej były to spory powstające na linii uczeń-uczeń. Konflikty tego rodzaju stanowią nieodłączny element szkolnej rzeczywistości. We wstępie do swojej pracy wskazałam już najczęstsze przyczyny ich powstawania, których należy dopatrywać się w rywalizacji rówieśniczej. Ponadto spory te mogą wynikać ze stereotypowych uprzedzeń, czy zazdrości. Warto nadmienić, że obecnie wiele takich waśni rozpoczyna się w Internecie, a dopiero później przenosi się do tzw. świata realnego. Nauczycielowi może być wówczas trudno skutecznie ustalić ich źródło. Biorąc pod uwagę powyższe, w moim przekonaniu, warto podczas zajęć wychowawczych nieustannie uświadamiać uczniów, że należy być po prostu przyzwoitym człowiekiem.
Znaczącą rolę w rozwiązywaniu sporów i konfliktów odgrywa wychowawca klasy, co wynika z zapisów znajdujących się w statucie szkoły. Jego funkcja powinna być swoistym spoiwem zespołu. Już od najmłodszych lat, począwszy od wieku przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej, należy pokazywać swoim wychowankom, jak w pokojowy i przede wszystkim uczciwy sposób, rozwiązywać konflikty koleżeńskie. Odnoszę wrażenie, że współczesna szkoła w niewystarczającym stopniu wyposaża uczniów w narzędzia umożliwiające samodzielne rozwiązywanie sporów i kłótni.
Bardzo ważnym elementem budowania autorytetu wychowawcy jest wykazywanie się zainteresowaniem, zaangażowaniem i troską o swoich podopiecznych.
W sytuacjach prozaicznych wychowawca powinien przejąć inicjatywę i postarać się samodzielnie doprowadzić do rozwiązania konfliktu pomiędzy swoimi wychowankami, nie włączając od razu w ten proces nauczycieli specjalistów. Zbyt szybkie zaangażowanie ich
w zaistniałą sytuację problemową może przyczynić się do utraty bezpośredniego wpływu na jej wynik oraz pozbawienia się możliwości wykorzystania owej sytuacji do umocnienia swojej pozycji w środowisku klasowym.
Wsparcie merytoryczne specjalistów-psychologów i pedagogów szkolnych jest nieocenione, dlatego w momencie, kiedy nie udałoby się wychowawcy doprowadzić do zakończenia konfliktu, wówczas mógłby zwrócić się do nich o pomoc. W sytuacji, gdy konflikt dotyczy uczniów różnych klas, to w pierwszej kolejności jego rozwiązaniem powinien zająć się pedagog lub psycholog szkolny, we współpracy z wychowawcami klas, co zapobiegłoby ewentualnym zarzutom o stronniczość.
Ważnym czynnikiem i jednocześnie dużym wyzwaniem dla nowego wychowawcy jest stworzenie odpowiedniej atmosfery w klasie. Często o tym słyszymy, ale czym właściwie jest owa odpowiednia i dobra atmosfera? W moim przekonaniu, jest to stworzenie sprzyjających warunków do indywidualnego rozwoju, danie uczniom przestrzeni do bycia sobą i dzielenia się własnymi przemyśleniami i poglądami, a także systematyczne wpajanie uczniom, że wszyscy tworzymy zespół i to od nas będzie zależał ostateczny wynik tej rozgrywki, jaką jest wspólne przejście przez dany etap edukacyjny. Z czasem absolutna większość uczniów zgodzi się, że lepiej zacząć grać do jednej bramki i czerpać radość z niemalże codziennego przebywania ze sobą. Co naturalne, nie wszyscy muszą darzyć się wyjątkową sympatią, ale uświadamianie uczniom wartości, jaką jest szacunek do drugiego człowieka, bez względu na osobiste preferencje, powinno sprawić, że w tej grupie zostanie zachowany właściwy balans.
Katarzyna Zielonka – uczestniczka kursu kwalifikacyjnego