– Mieliśmy okazję sporo pisać o Mateuszu, o jego sukcesach, a także zaangażowaniu na treningach. Mam świadomość, że w jego sytuacji ważną rolę ogrywa osoba wspierająca jego karierę sportową. Stąd też chciałem poprosić Pana o podzielenie się z naszymi czytelnikami swoimi refleksjami, jako osoby bezpośrednio uczestniczącej w tym projekcie. Chciałbym zapytać, co Pana motywuje do tak ogromnego zaangażowania w sprawy związane z karierą sportową Mateusza?
Kazimierz Szokalski: Przede wszystkim dla mnie największą satysfakcją jest radość mojego syna podczas zawodów. Podziwiam go za to, że tak odpowiedzialnie i poważnie podchodzi do treningów. Jestem też spokojny o jego przyszłość, bo potrafi poświęcić się bieganiu, nie robiąc tego kosztem szkoły.
– Czy jest Pan jedyną osobą z rodziny, która jest zaangażowana w to przedsięwzięcie?
KS: Sport, a szczególnie bieganie jest pasją całej naszej rodziny. Dlatego też doskonale rozumiemy, ile wymaga to od syna wyrzeczeń, w związku z czym każdy z nas ma swoją rolę w teamie sportowym Mateusza. Ja odpowiadam za realizację treningu. Moja małżonka będąc fachowcem w tej dziedzinie rozpisuje mu trening. Filip odpowiedzialny jest za dokumentowanie treningów i zawodów. Natomiast sam Mateusz prowadzi swój dziennik zawodnika.
– Jakie marzenia ma Mateusz?
KS: W przyszłości chciałby zostać reprezentantem Polski na Paraolimpiadzie.
– Czy w Pana opinii Mateusz odnosi już pierwsze sukcesy?
KS: Ostatnio startowaliśmy w Mistrzostwach Polski dla Niewidomych i Słabowidzących. Mateusz zajął 6 miejsce, ale był najmłodszym zawodnikiem. Jak się okazuje w tej kategorii wiekowej nie ma zbyt wielu sportowców.
– A jak ocenia swoje wyniki Mateusz?
KS: Mateusz zauważył, że ma szansę wybić się w tej dyscyplinie, że ma szansę stać się zauważalny. Czuje już, że zaczyna biegać na przyzwoitym poziomie. W tych mistrzostwach pobił swoją „życiówkę”.
– Jak wyglądają Wasze sportowe plany na przyszłość?
KS: Na jesieni startujemy w Mistrzostwach Polski na 10km w Bydgoszczy. Tydzień temu starowaliśmy w sztafecie rodzinnej (6-osobowej). Udało nam się przebiec dystans 42 km poniżej 4 godzin. Natomiast w najbliższym czasie, w czerwcu startujemy w Biegu Ursynowa.
– Z tego co wiem, Mateusz w tym roku kończy Gimnazjum. Jaka będzie jego dalsza kariera szkolna?
KS: tak, w czerwcu kończy się nauka w gimnazjum. Jesteśmy właśnie na etapie szukania odpowiedniej szkoły średniej. Chcielibyśmy, aby była to szkoła wspierająca.
– Dzisiaj 16 urodziny naszego zawodnika. Proszę z tej okazji od całego zespołu Edurady i Eko-Tur-u złożyć solenizantowi życzenia wielu sportowych i życiowych sukcesów!
Artur Foremski