WSPÓŁPRACA DYREKTORA Z RADĄ RODZICÓW

Najważniejszym etapem zaistnienia rady rodziców jest uświadomienie sobie przez jej członków, że to grupa, która ma realny wpływ na szkolę lub przedszkole.

Zwykle jednym z pierwszych wydarzeń w rozpoczynającym się roku szkolnym w grupie przedszkolnej lub klasie szkolnej, podczas organizacyjnego spotkania z rodzicami, jest wybór rady rodziców.

Z mojego doświadczenia wynika, iż jest to moment trudny dla obu stron. Po pierwsze wynika to z nieznajomości siebie nawzajem. Nauczyciel jest z reguły nieznany rodzicom, nie wiedzą oni, jaką jest on osobą, jak będzie przebiegała ich dalsza współpraca. Nie zna rodziców, nie wie on, czy rodzice będą chcieli współuczestniczyć w procesie wychowawczym, czy też będą angażować się ponad miarę jego oczekiwań.

Nie mniej jednak obu stronom w tej sytuacji towarzyszy niepokój. Rodzice mogą odczuwać go silniej ze względu na nieznajomość zakresu obowiązków wynikających z uczestnictwa w radzie rodziców. Mogą czuć się zagubieni brakiem wiadomości na temat zasad funkcjonowania tego organu, do uczestnictwa w którym zachęca ich nauczyciel. Z roku na rok powiększa się grupa osób, które z pełną świadomością decydują się na współuczestniczenie w życiu szkoły lub przedszkola,  i w takiej radzie rodziców chce aktywnie działać.

Część rodziców nie chce być członkiem rady rodziców, gdyż uważają, że nie pozwalają im na to obowiązki zawodowe lub brak czasu spowodowany natłokiem obowiązków domowych. Części rodziców udział w radzie rodziców kojarzy się wyłącznie ze zbieraniem funduszy na składki klasowe, wręczaniem prezentów z okazji szkolnych uroczystości.

Toteż wybór osób, które będą reprezentowały ogół rodziców z danej grupy czy klasy to nie lada wyzwanie dla każdej ze stron, zarówno dla nauczyciela jak i rodziców.

Wyborom do rady rodziców oprócz niepokoju towarzyszy często niechęć. Może być ona spowodowana doświadczeniami uczestniczenia już w takich organizacjach, które nie działały w sposób modelowy i są źródłem negatywnych doświadczeń.

Istnieje grono osób, dla których przynależność do rady rodziców jest kuszącą propozycją. Często motywem uczestnictwa w niej jest chęć bliższej współpracy z nauczycielem dla uzyskania lepszej pozycji w grupie lub klasie dla swojego dziecka. Chcą zaistnieć w nowej grupie społecznej. Przesłanki do wzięcia udziału lub wycofania się są rozmaite i uwzględniają wiele ludzkich pobudek.

W gronie przedstawicieli rodziców mogą się zatem znaleźć osoby przypadkowe, które zgłosił inny rodzic, a któremu nie wypadało na forum klasy odmówić. Mogą to być osoby świadomie zgłaszające się do współorganizowania życia szkolnego lub przedszkolnego, osoby które przejawiają naturę społecznika oraz te osoby, które znalazły się w składzie rady rodziców, ale odczuwają niepokój z powodu nieznajomości zakresu kompetencji tego organu.

Wybrana w ten sposób grupa ludzi przez najbliższy rok szkolny lub przez następne lata ma być jednym z organów placówki i działać w jej imieniu i pracować społecznie na dobre imię placówki.

Jakże trudne i odpowiedzialne to zadanie. Co zrobić, by w takiej sytuacji osiągnąć sukces i by ta współpraca była udana?

 

Kluczem do sukcesu wydaje się być jak zwykle dobra komunikacja. Przede wszystkim działająca do tej pory na terenie placówki rada rodziców powinna powitać  w swoim gronie nowe osoby i przedstawić  główne profile swojej działalności: nad jakimi aktualnie sprawami pracuje, co zostało zrobione, a jakie cele rada wyznaczyła sobie na kolejne miesiące.  Pozwoli to uniknąć dezinformacji wśród nowych członków i da stabilny grunt do realizacji nowych projektów. Najważniejszym etapem zaistnienia rady rodziców jest uświadomienie sobie przez jej członków, że to grupa, która ma realny wpływ na szkolę lub przedszkole.

Aleksandra Maliszewska-Brzezicka – uczestniczka Kursu Zarządzania Oświatą organizowanego przez Niepubliczną Placówkę Doskonalenia Nauczycieli Eko-Tur

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *