Ale mi się ostatnio od Państwa dostało. Jak się okazało, wielu z Was nie zgadza się z moimi przemyśleniami. Niektórzy wyrazili to w sposób dosadny. Na szczęście są też opinie pozytywne. Za jedne i drugie bardzo Państwu dziękuję. Wszystkich tych, którzy by chcieli ze mną wgłębić się w świat oceniania kształtującego zapraszam do dalszej, wspólnej wędrówki.
W tym artykule chcę zastanowić się nad rolą celów lekcji w ocenianiu kształtującym. Sam cel interesuje mnie szerzej. Wszyscy i wszędzie wyznaczamy sobie cele. Nie zawsze na miarę naszych możliwości, często wyznaczone na wyrost, ale zawsze są nam potrzebne. Wyznaczenie celu pomoże nam zobaczyć, na ile w naszych działaniach do niego się zbliżamy. Realizacja celu jest miarą naszego sukcesu. Stawiamy sobie cele w domu, w pracy i coraz częściej w szkole.
Cel lekcji wzmacnia temat naszej lekcji.
Co to jest cel?
To przejście z jednego stanu, w którym jesteśmy, do stanu zaplanowanego przez nas, w którym chcemy być. Wielu z nas ma duży kłopot z określeniem celu. Bardzo często zastępujemy go tematem lekcji, np.: tematem jest pisanie artykułu, a celem napisanie tego artykułu. Jaka to jest różnica, to wiem ja, bo ja próbuję napisać ten artykuł, ale go jeszcze nie napisałem i w konsekwencji nie osiągnąłem założonego przez siebie celu. Załóżmy, że go napisałem. Można zadać sobie pytanie: ale czy osiągnąłem cel? Dla jednych z pewnością tak, ale dla innych, już mniej życzliwych, jeszcze nie.
Jak możemy to rozstrzygnąć? Z pomocą przychodzą nam wskaźniki celu. Jedynie mierzalne wskaźniki mogą nam pomóc w rozstrzygnięciu tego problemu. Jeżeli wskaźnikami będzie ilość tekstu, poruszone w nim problemy, a artykuł zostanie zatwierdzony przez redaktora naczelnego, to znaczy, że osiągnąłem cel i napisałem artykuł. Dlaczego jest to takie ważne? Widać to w projektach edukacyjnych tworzonych przez młodzież i nauczycieli. Bardzo często dochodzi do napięć, a również do rozczarowania, bo każda ze stron ma inne wyobrażenie co do zrealizowania celu. Dlatego bardzo się cieszę, że praca metodą projektu została wprowadzona w gimnazjach. Ta metoda jest bardzo popularna w świecie biznesu. Przyczyniła się w dużej mierze do dynamicznego rozwoju wielu firm. Szkoła w tym zakresie ma mniejsze doświadczenia, co może skutkować tym, że projekty edukacyjne realizowane w niektórych szkołach są powierzchowne. Może będzie okazja zastanowić się, jak powinien być tworzony i realizowany projekt edukacyjny, ale to już na inny artykuł, o czym napiszę w niedalekiej przyszłości.
Tymczasem wróćmy do szkoły i celów lekcji. Po tym wstępie już wiemy, że jeżeli nauczyciel wypracował cel lekcji, to jego działania są oczywiste, ale czy też są oczywiste dla jego uczniów? Dobry nauczyciel stara się przekazać cel językiem uczniów, w taki sposób, aby był on zrozumiały dla każdego z nich. Uczniowi, w jego świadomym uczestniczeniu w tym procesie niewątpliwie pomoże jasno sformułowany cel. W konsekwencji obie strony – nauczyciel i uczeń, biorą współodpowiedzialność za osiągnięcie tego celu.
Dobrze jest dopracować także cele szczegółowe. Osiąganie celów szczegółowych, które prowadzą do celu głównego jest dla dziecka ważne ze względu na jego proces rozwoju. Celebrowanie celów szczegółowych daje nową energię do osiągania następnych celów. W ocenianiu kształtującym miernikami celu mogą być zdania podsumowujące. Metoda ta polega na dokończeniu zdania przez ucznia: Dziś uświadomiłem sobie… Z przyjemnością odkryłem, że…
Innym sposobem mierzenia celu jest odwołanie się do kryteriów oceniania, o których już pisałem w poprzednim artykule. Jeżeli cele współgrają z kryteriami oceny, to wtedy jesteśmy pewni, że idziemy we właściwym kierunku, a uczeń jest spokojny, że uczy się tego, z czego będzie pytany w przyszłości.
Cel, który sobie stawiamy musi być adekwatny do możliwości uczniów. Szczególnie, kiedy uwzględnimy fakt, że nasza lekcja nie jest jedyną i najważniejszą zaplanowaną na dany dzień, a uczeń tego dnia ma jeszcze kilka podobnych i ważnych dla niego lekcji. Innym problemem jest również mało ambitny cel. Lekcja wtedy staje się nudna i mało satysfakcjonująca.
W pracy z celem ostatnią fazą zajęć powinno być sprawdzenie, czy cel został osiągnięty. Wyznaczony cel motywuje nauczyciela i ucznia do pracy, bo pod koniec lekcji okaże się, czy został zrealizowany. Wielu nauczycieli cel lekcji zapisuje na tablicy i podczas lekcji do niego się odwołuje. To jest sposób sprawdzenia, czy idziemy w dobrym kierunku i czy trzymamy tempo.
Przypominam Państwu, że analizujemy kolejny element Oceniania Kształtującego i myślę, że wiedza dotycząca tego zagadnienia staje się dla Państwa bardziej klarowna. Poznaliśmy już trzeci element z tej filozofii. Mam nadzieję, że przemawia do Państwa ten nurt myślenia o drugim człowieku. Zachęcam do głębszej literatury z tego obszaru. Polecam Państwu książkę Danuty Sterny „Ocenianie kształtujące”. Autorka w sposób szalenie przystępny pokazuje nam walory tej metody. Może zainteresuje też Państwa książka pod moją redakcją „Szkoła naprawdę przyjazna w duchu oceniania kształtującego”.