Każdy rodzic jest rzecznikiem interesu swojego dziecka i zawsze powinien działać dla jego dobra, tym niemniej nie pozostaje bez znaczenia dobór środków. Rodzic korzystając z przysługującego prawa do złożenia skargi, powinien jednocześnie powstrzymać się od naruszenia dóbr osobistych innych osób. Tak wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 12 lutego 2016 r. sygn. I ACa 1002/15.
Orzeczenie zapadło w następującym stanie faktycznym. Powództwo o ochronę dóbr osobistych przeciwko rodzicowi skierowała nauczycielka przedszkola z oddziałem integracyjnym, która prowadziła grupę do której uczęszczała córka pozwanej. Pewnego dnia pomiędzy stronami doszło do wymiany zdań. Powódka w sposób stanowczy wyprosiła pozwaną z sali, w której przebywały dzieci. Z zaistniałej sytuacji z pozwaną nauczycielka w tym samym dniu sporządziła notatkę służbową i skierowała ją do dyrektora przedszkola. Kilka dni później w przedszkoli pozwana złożyła w przedszkolu pismo adresowane do kuratorium stanowiące skargę na naruszenie godności osobistej jej córki. Z treści skargi wynikało, że powódka miała zwrócić się do córki pozwanej słowami „zejdź mi z oczu”, „ja ci to załatwię”. Pozwana podała także, że powódka podniesionym głosem odpowiadała podczas spotkania stron, następnie wyrzuciła pozwaną z sali. Nadto pozwana zawarła w piśmie sformułowania o treści: „ Jeżeli Pani …. jednego dnia potrafiła wyżyć się na moim dziecku, następnego poniżyć mnie w oczach mojej córki i swoich podopiecznych, to należy zadać sobie pytanie jak traktuje powierzone jej pod opiekę dzieci kiedy nikt nie patrzy? Przy czym pytanie to nabiera wagi, gdyż Pani …. jest odpowiedzialna za dzieci integracyjne. Moim zdaniem Pani …. jest osobą niezrównoważoną emocjonalnie, która w żadnym wypadku nie powinna pracować z dziećmi”….cały tekst i żródło : http://wartowiedziec.org/index.php/edukacja/prawo-i-zarzadzanie/31652-granice-krytyki-rodzica-wzgldem-nauczyciela-ciekawy-wyrok