Entuzjazm i zaangażowanie – czyli o tym, co sprzyja uczeniu się w szkole. Część 2

Nauczyciele eksperci nie różnią się od nauczycieli doświadczonych ilością wiedzy, ale tym w jaki sposób tę wiedzę porządkują i wykorzystują.

            Nauczyciele z pasją dostrzegają lepsze sposoby na nauczanie, wierzą, że sposób w jaki mówią o danym zagadnieniu, w jaki angażują uczniów w jego doświadczanie, może sprawić, że w każdą kolejną lekcję uczniowie będą bardziej zaangażowani. Są też przekonani, że to na nich osobiście spoczywa odpowiedzialność za uczenie się uczniów i osiągane przez nich wyniki.

            Warto mieć na uwadze, że wyniki uczniów nie ograniczają się tylko do stopni, ocen ze sprawdzianów, ale obejmują serię osiągnięć: fakt, że uczniowie angażują się w lekcje, w uczenie się, rozwijają rozumienie powierzchowne, głębokie i pojęciowe, opracowują różne strategie uczenia się , podejmują ryzyko i czerpią przyjemność z wyzwania, jakie stanowi uczenie się, z szacunkiem traktują siebie i innych, wyrastają na aktywnych, kreatywnych i krytycznie myślących.

            Jest wiele rzeczy, których nauczyciele eksperci nie robią: nie używają ocen jako narzędzia wymierzania kary, nie przedkładają idealnie wykonanej pracy domowej nad podejmowanie ryzyka wiążącego się z popełnianiem błędów, nie łączą oceniania zachowania z osiągnięciami w nauce, nie nadużywają zeszytów ćwiczeń z zestawami gotowych zadań, nie przedkładają siedzenia cicho i podporządkowania nad wytrwałość poznawczą.

             Praktyka szkolna pokazuje, że uczenie się jest najefektywniejsze, kiedy uczeń zapomina, że się uczy, bądź nie jest tego świadomy.

            Zatem, zależy w dużej mierze  od rodzaju zadań zaplanowanych przez nauczyciela. I tak, zamiast pracować z gotową mapą, uczniowie mogą sami rysować szlaki, zaznaczając ważne punkty. Zamiast wstawiać w wolne kratki ó lub u sami tworzą zadania i klucze odpowiedzi dla innych grup. Takie rozwiązania prowadzą do dobrego zapisania nowych informacji w strukturach pamięci. Warto zadbać o odpowiedni dobór zadań dla uczniów, tak, by zapewnić głębokie przetwarzanie nowych treści. Zadania receptywne i reproduktywne często  niczego nie ćwiczą, są jedynie narzędziami pomiaru i kontroli, a przecież pomiar dydaktyczny nie jest metodą uczenia się. Na miano ćwiczeń zasługują te zadania , które zmuszają  ucznia do aktywności, stymulują tworzenie nowych połączeń neuronalnych. Tak więc, tworzenie materiałów dydaktycznych, zadań, ćwiczeń przez samych uczniów jest godnym polecenia sposobem uczenia się. Uczniowie mogą przy tym korzystać z wszelkich  możliwych źródeł wiedzy. W kolejnej fazie mogą się nimi dzielić z kolegami .Punktem ciężkości nie będzie tu rozwiązywanie tych zadań , lecz ich przygotowanie. Dzięki temu wymuszamy głębokie przetwarzanie informacji.

            Równie skuteczną metodą uczenia się jest robienie ściąg i notatek. Zrobienie dobrej ściągi wymusza aktywne powtórzenie , uporządkowanie i nadanie struktury treściom. Praca nad przygotowanie ściągi czy zestawienia wymusza takie aktywności jak sortowanie, wyszukiwanie najważniejszych informacji, porządkowanie, porównywanie. Takie aktywności są najbardziej pożądane dla dobrego uczenia się. Pracując na co dzień z podręcznikami i zeszytami ćwiczeń, nie dajemy uczniom  możliwości nadawania nowym informacjom własnej struktury, odbieramy im szanse robienia tego, co dla mózgu stanowi najefektywniejszą formę uczenia się.

             Dla dobrego uczenia się bardzo istotne są emocje. „To , co ludzi napędza, to nie fakty i dane , ale uczucia, historie i przede wszystkim ludzie.”/ za:M. Spitzer , „Jak uczy się mózg”.

            I tak, lekcje geografii poświęconej orientacji na mapie, można rozpocząć pytaniem o bociany: „Kto obserwował latem bociany?” „ Bociany to świetny pretekst do prześledzenia drogi, która właśnie pokonują, lecąc z polskich wsi do dalekiej Afryki. Dzięki temu Botswana, Czad czy Kongo nie będą już tylko jedną z wielu neutralnych nazw, które trudno zapamiętać. Jeśli „mój” bocian spędza zimę w Botswanie, to informacje o tym kraju zostają w mózgu subiektywnie nacechowane i nabierają indywidualnego znaczenia. Uczeń szybciej zainteresuje się jak wygląda krajobraz, czy bociany mają tam naturalnych wrogów. Chętniej poszuka przykładowych tras przelotu./ za . M. Żylińska, Neurodydaktyka. Takie działania uaktywnią uczniów podczas lekcji.

            Ważnym elementem zajęć szkolnych ,który uaktywnia uczenie się jest zadawanie pytań przez uczniów, stawianie pytań kluczowych i poszukiwanie na nie odpowiedzi. Np.: W jaki sposób udaje się bocianom zorganizować wspólną podróż bez telefonów komórkowych i internetu?       

            Jeśli zadbamy o korelację międzyprzedmiotową, to tematykę  bocianów możemy wykorzystać  na wielu z nich, angażując uczniów do aktywności na lekcji, np.

  • Geografia – orientacja na mapie, urbanizacja i jej skutki;
  • biologia – łańcuch pokarmowy, flora i fauna Afryki;
  • matematyka – obliczanie odległości, prędkości, skala;
  • języki obce – wyszukiwanie informacji , zapis własnych informacji;

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *