Grupy zadaniowe w Radzie Pedagogicznej: Jakie korzyści płyną z pracy grup zadaniowych ?

Grupa robocza występuje wówczas, gdy występuje dające się zdefiniować członkostwo, świadomość grupy, poczucie wspólnego celu, wzajemna współzależność w realizacji celu, współdziałanie i zdolność do działania w jednolity sposób.

Aby móc precyzyjnie określić jakie korzyści płyną z pracy grup zadaniowych należy na wstępie ustalić czym taka grupa w rzeczywistości jest. W 100% zgadzam się z tezą J. Adair’a, według którego grupa robocza występuje wówczas, gdy występuje dające się zdefiniować członkostwo, świadomość grupy, poczucie wspólnego celu, wzajemna współzależność w realizacji celu, współdziałanie i zdolność do działania w jednolity sposób. [1]

Uważam za błędne nazywanie grupą zadaniową garstkę losowo wybranych nauczycieli, którym narzuca się wykonanie danej pracy. Wówczas jest to po prostu „grupa ludzi”, którzy na pewno nie mają poczucia, że są częścią czegoś co wpłynie na pracę szkoły. Zakładając jednak, że udało nam się stworzyć w naszej placówce grupy zadaniowe według tezy Adair’a, otwiera się przed nami zupełnie nowa wizja możliwości naszej placówki, co dyrektor jest w stanie zaobserwować w pierwszych miesiącach pracy grup zadaniowych.

Standardem jest, że dyrektorzy firm, sklepów, szkół itd. biorą na siebie większość obowiązków, nawet tych prostych i nie zajmujących zbyt wiele czasu. Robią tak ponieważ nie ufają swoim pracownikom, uważając że tylko oni sami potrafią dobrze wykonać daną prace. Efektem takich działań jest totalny bałagan w życiu prywatnym dyrektorów oraz brak czasu dla najbliższych. W pracy natomiast, niewywiązywanie się z ustalonych terminów, ze względu na natłok przyjętych na siebie obowiązków, błędy w dokumentach, obliczeniach itp. związane z działaniem w stresie i pod presją czasu oraz inne niekorzystne konsekwencje wpływające na stopniową destrukcje firmy/placówki.

Na codzień uczymy młodzież otwartości dla innych osób, działania w grupie, komunikacji, rozwiązywania problemów. Zapominamy jednak, że każdego dnia sami działamy zupełnie inaczej, nie stosując się do zasad których nauczamy młodzież.

W grupach nauczyciele rozwijają kompetencje niezbędne dla nich do wykonywania zawodu nauczyciela, a kierownicy zespołów są w stanie efektywnie wspierać dyrektorów w wykonywaniu zadań opisanych w prawie oświatowym. Aby szkoła mogła sprawnie działać, musi posiadać dobrze funkcjonujące zespoły nauczycieli.

Ważne jest, aby Dyrektor i wicedyrektor zrozumieli jak wiele mogą skorzystać gdy stworzą grupy zadaniowe, jak wiele czasu zaoszczędzą gdy nie będą wykonywać prac, do których mogą upoważnić innych nauczycieli i ostatecznie, ile mniej stresu będzie kosztował ich codzienny pobyt w pracy. Muszą zrozumieć, że jeżeli powierzą dane zadanie pewnej grupie ludzi, ustanawiając wcześniej standardy pracy, dostaną po kilku dniach na biurko gotowe rozwiązania, raporty, podsumowania, bez wkładu jakiejkolwiek pracy. Dyrektor ma zarządzać i kontrolować pracą szkoły a nie wykonywać pracę za wszystkich. Trzeba potraktować szkołę trochę jak firmę. Przykładowo w popularnych sklepach jak Tesco, Auchan czy Obi, nie przyjeżdża do supermarketu prezes spółki aby sprawdzić czy prawidłowo zostały ustawione świąteczne regały albo gdy złapano złodzieja to nie przyjeżdża na komisariat za każdym razem aby sprawę jakoś rozwiązać. On ustalił zasady, wybrał osoby odpowiedzialne za dane zadania, Ci liderzy przygotowali pozostałych pracowników do tego w jaki sposób będą pracować. Taki prezes nie byłby w stanie nad wszystkim zapanować gdyby nie upoważnił do pewnych działań odpowiednich ludzi. Pod koniec kwartału czy pod koniec roku, dostanie on na biurko raport w którym, będzie napisane, że wszystkie akcje świąteczne przebiegły tak jak zakładali a w ciągu 3 ostatnich miesięcy złapano 23 złodziei z czego 1 twierdzi, że jest niewinny i sprawa skończy się w sądzie. Wówczas ten właśnie prezes upoważni odpowiednią osobę aby poszła do sądu i sprawę załatwiła, ewentualnie wyznaczy kogoś do pomocy, a on sam nie zrobi w tej sprawie nic więcej. I tak właśnie powinna funkcjonować również szkoła. Dyrektor zarządza pracą pracowników a nie wykonuje ją za nich. Tylko wtedy znajdzie czas na kontakty z władzami, ze sponsorami, będzie miał czas aby zastanowić się nad możliwościami rozwojowymi szkoły.

Maciej Przetakiewicz – uczestnik Kursu Zarządzania Oświatą organizowanego przez Instytut Kształcenia EKO-TUR, Niepubliczną Placówkę Doskonalenia Nauczycieli

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *