„Kiedy przeczytałam wypracowanie mojej córki, poczułam, jakby ziemia usunęła mi się spod nóg. Moja dziewczynka, która zawsze była wesoła, energiczna i pełna marzeń, napisała, że czuje się odrzucona przez rówieśników. Jej słowa były jak cios w serce… nie mogłam uwierzyć, że nikt nie zauważył, jak moja córka się czuła. Jak to możliwe, że nauczyciele nie dostrzegli, jak się zmienia? Jak stoi sama z dala od innych dzieci? Gdyby choć raz zapytali ją, jak się czuje, może wiedzieliby, co się dzieje? Ale zamiast tego zignorowali jej uczucia, a ona codziennie musiała radzić sobie sama, borykając się z samotnością. Czy naprawdę możemy pozwolić na to, by nasze dzieci czuły się niewidzialne w szkole, gdzie są podobno bezpieczne i otoczone opieką?”. Czytaj więcej: https://mamadu.pl/191771,corka-napisala-wypracowanie-ktore-wstrzasnelo-wychowawczynia-mna-takze

Nauczyciele naprawdę nie widzą, co się dzieje? Skąd się biorą i kim są niewidzialne dzieci w szkole?
Wypracowanie córki otworzyło jej oczy. Nie miała pojęcia, co dzieje się w tej szkole