“Nie rozmawiaj z nieznajomymi” nie wystarczy.

Rozmowa z Małgorzatą Musiał, mamą trójki dzieci, autorką bloga Dobra Relacja, zawodowo wspierającą w rodzicielstwie, autorką książki „Dobra relacja. Skrzynka z narzędziami dla współczesnej rodziny”.

Czy dziecku wolno rozmawiać z nieznajomym?

A co jest złego w takich rozmowach? Nieustannie prowadzimy podobne na ulicy, a to pytając o godzinę, to o kierunek, czasem zagadując towarzyszy podróży.
Moja mama zawsze prowadziła rozmowy w poczekalniach, kolejkach, pociągach. Twierdziła, że dzięki temu czas jej płynie przyjemniej (przy czym umiała odczytać sygnały od osoby rozmową niezainteresowanej). Obserwowałam to, i chociaż nie mam nawet połowy tej rozmowności, która ona miała, bardzo lubię nawiązywać kontakt z ludźmi, których spotykam w urzędach, sklepach, na pocztach. Wystarczy jedno przyjazne zdanie, by zmienić tę chwilową relację i uprzyjemnić dzień. Mam nadzieję, że moje dzieci tym nasiąkną – rozmawiamy często o tym, że sama rozmowa z nieznajomym nie jest niczym złym (choć wiele dziecięcych książeczek temu przeczy) i niebezpiecznym. Ustaliliśmy, że oddalanie się z kimś – obcym, czy nie – powinno mieć miejsce wyłącznie za wiedzą któregoś z rodziców. Pojęcie “obcy” dzieci mają chyba bardziej zawężone niż my, dorośli. Kiedyś, jako dziecko, zgodziłam się, by do domu (mieszkaliśmy pod miastem) podwiózł mnie znajomy rodziców. Nie rozumiałam, dlaczego mama była o to zła – dla mnie człowiek, który raz odwiedził nasz dom, nie mógł być nieznajomym. W oczach mamy był.
Dlatego nie mówię swoim dzieciom o obcym i znajomym. Po prostu – za każdym razem, gdy chcesz z kimś gdzieś pójść, nawet jeśli tylko na chwilkę do sąsiadki, przyjdź i upewnij się, że ja o tym wiem. Nie wystarczy, że sąsiadka cię o tym zapewni – przyjdź i ustal to ze mną lub z tatą. Czytaj więcej: https://dziecisawazne.pl/nie-rozmawiaj-z-nieznajomymi-nie-wystarczy-rozmowa-z-malgorzata-musial/

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *