W drodze do nowej szkoły (marchewki i kije? A może serduszka, empatia, zauważanie?)

W tamtym tygodniu pisaliśmy o szkole bez ocen. Dziś pozostajemy w tym samym kręgu zagadnień – rozmawiać jednak chcemy o kierunku, w którym powinna zmierzać współczesna szkoła. Co zrobić, aby nie zniszczyć w dziecku jego naturalnej ciekawości poznawczej? Przeczytajcie!

Rekrutacja do przedszkoli i szkół podstawowych w wielu miejscach została zakończona. Mnóstwo dzieci i jeszcze więcej rodziców z radością odbiera informację, że dostali się do wymarzonej szkoły.

            Ile z tej radości pozostanie po roku, dwóch, …, pięciu?

Czy dziecięcy entuzjazm, z którym we wrześniu będą przekraczać progi swoich szkół, pozostanie z nimi na zawsze?

Co będzie motorem napędowym dziecięcej motywacji do uczenia się – czy tradycyjnie „kij i marchewka”?

Ile szkół, ilu kolejnych nauczycieli zdąży przetrzeć i otworzyć oczy i serca w kierunku nowej, przyjaznej i wspierającej każde dziecko szkoły?

            Oby jak najwięcej! Oby celem edukacyjnym przestały być głównie stopnie, świadectwa z czerwonym paskiem, nagrody: serduszka, buźki, słoneczka, niezdrowa  rywalizacja…To wszystko zabija motywację i entuzjazm, z którym dzieci przychodzą do szkoły .

            Co może zrobić każdy, aby szkoła była dla ucznia?

Przede wszystkim zainteresować, rozbudzać ciekawość, entuzjazm: „zobaczcie, jakie to ekscytujące!”, wyzwalać kreatywność, pozwalać na współdziałanie, zauważyć każde dziecko!

            Warto, by nauczyciel pokazywał, że to, z czym przychodzi na lekcje, jest jego pasją. Wówczas może tą pasją zarazić wielu swoich uczniów.

            Każdy może  stwarzać sytuacje na lekcji , w których uczniowie będą odkrywać, porównywać, wyciągać wnioski, dyskutować, działać, doświadczać – będą się uczyć w taki sposób, który jest przyjazny dla mózgu.

            W nowej, wspierającej, przyjaznej szkole niezbędna jest informacja zwrotna do pracy ucznia: „z tym sobie poradziłeś, tu jest dobrze, nad tym jeszcze musimy popracować”,  „zobacz, ile już potrafisz”, „powiedz, czego się nauczyłaś/eś idąc w punktu A do punktu B”.

            Warto też przearanżować sale lekcyjne, by dzieci mogły pracować w zespołach. Tradycyjne ustawienie ławek, w których uczniowie siedzą za plecami kolegów, nie sprzyja efektywnemu uczeniu się. Sprzyja jedynie pruskiemu modelowi edukacyjnemu.

            Co mogą rodzice?

Przede wszystkim być, wspierać, rozmawiać, nie krytykować, nie porównywać z innymi dziećmi.

Dlaczego? Chociażby z tego powodu, że  każde dziecko jest inne, każde rozwija się w swoim tempie, każde się stara na miarę swoich możliwości.

            Warto zamienić standardowe pytania kierowane do dziecka „Co dzisiaj dostałaś/eś? Tylko czwórkę? Kto ci dzisiaj dokuczał?…” na pytania „Czego się dzisiaj uczyłaś/eś ? Co ciekawego dzisiaj robiłaś/eś w szkole/przedszkolu?

            Niby proste, niby oczywiste, niby każdy może, ale czy każdy chce?

Każda zmiana to proces. Wymaga chęci, czasu, autoewaluacji, zgody na błędy.

            Początki bywają trudne, chociażby z tego względu, że zarówno nauczyciele jak i rodzice wyrośli w tradycyjnym, pruskim modelu edukacyjnym, gdzie nauczyciel był/jest od przekazania wiedzy a potem dokonania pomiaru, czy i na ile uczeń  tę  wiedzę przyswoił. Pomiar to nie uczenie się. Tradycja i pruski model to przysłowiowy „kij i marchewka”.

            Budujące jest to, że coraz więcej szkół, nauczycieli, dyrektorów, rodziców otwiera się na nową, przyjazną i wspierającą szkołę. Szkołę na miarę obecnych czasów. Często szkołę bez tradycyjnych stopni. Warto ten czas wykorzystać .

            Nauka może być ekscytującą drogą, a nie, jak to często bywa, przykrym obowiązkiem, przykrym doświadczeniem. .

            Budować nową, przyjazną, wspierającą szkołę każdy może – ale czy chce? CHCIEĆ TO MÓC.

            Oby te wszystkie szkoły, które zostały wybrane przez dzieci i ich rodziców takimi właśnie się stawały 🙂

(Więcej na ten temat dowiecie się Państwo podczas  naszych szkoleń z obszaru neurodydaktyki, motywacji, uczenia się, innowacji, organizacji pracy, oceniania wspierającego, ewaluacji).

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *