Fundacje i stowarzyszenia (nie)przyjazne szkołom

Placówki oświatowe są wręcz zalewane ofertami organizacji pożytku publicznego, które chcą im pomóc w pozyskaniu od rodziców uczniów odpisu z jednego procent u. Nic nie ma jednak za darmo.

Samorządom od lat brakuje pieniędzy, aby spełnić wszystkie potrzeby podległych im szkół i przedszkoli. Dyrektorzy tych placówek namawiają więc rodziców, aby przekazywali jeden procent na rzecz szkoły, do której uczęszczają ich dzieci. Pieniądze te nie mogą jednak trafiać bezpośrednio na konto placówek, bo prawo do ich zbierania zgodnie z ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1118 ze zm.) mają organizacje pozarządowe zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym. Placówki oświatowe, chcąc pozyskać środki z 1 proc., korzystają z pośrednictwa różnego rodzaju fundacji i stowarzyszeń. Muszą za to jednak zapłacić.

Resort analizuje

Sprawa prowizji, jaką placówki oświatowe muszą płacić organizacjom pozarządowym za zbieranie na ich rzecz 1 proc., jest na tyle poważna, że zajmie się nią resort edukacji.

– Szkoły coraz częściej są nabijane w butelkę przez te fundacje, dla których jest to sposób na biznes. Z pewnością nasi prawnicy muszą przeanalizować, czy każdej z placówek oświatowych można byłoby nadać indywidualny numer KRS – zastanawia się Tadeusz Sławecki, sekretarz stanu w MEN odpowiedzialny za tę sferę oświaty. – Na razie gorąco namawiałbym dyrektorów, nauczycieli i rodziców, aby sami zakładali organizacje pożytku publicznego i bez dodatkowych kosztów wspierali oświatę – dodaje.

Źródło i cały teskt: http://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/897882,fundacje-i-stowarzyszenia-nie-przyjazne-szkolom.html

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *