Dobry dyrektor – inteligencja emocjonalna

Budowanie relacji nie jest tak łatwe, jak mogłoby się wydawać. Szacunek dla emocji współpracowników ułatwia stworzenie odpowiedniej atmosfery i poprawnych relacji, które rzutują na jakość pracy.

              Budowanie relacji nie jest tak łatwą sprawą, jak mogłoby się wydawać. W natłoku codziennych spraw, sytuacji trudnych, czy też problemów osobistych, łatwo można zapomnieć o normalnych, ludzkich zachowaniach, które pomogą nam zjednać sobie ludzi. A traktowanie podwładnych przedmiotowo, brak zainteresowania ich osobą również temu nie sprzyja. Znajomość psychiki współpracowników ułatwia stworzenie odpowiedniej atmosfery pracy i utrzymywania poprawnych relacji, które rzutują na jakość wykonywanej pracy.

Według mnie, dla nauczyciela szkoła to taki drugi dom. Spędzamy w niej znaczną część naszego życia, a nawet gdy kończymy pracę to często zabieramy ją do domu. Dlatego tak istotne jest, by uczynić to środowisko jak najbardziej przyjaznym. Aby nie kojarzyło się ono tylko z przykrym obowiązkiem, ale stało się miejscem, do którego przychodzimy z uśmiechem na ustach, pełni entuzjazmu wobec nowych wyzwań. Pomogą nam przy tym małe gesty. Zwykle zapytanie: „Co u Ciebie?”, okazanie zainteresowania sprawami innych, a czasem kilkuminutowa rozmowa o błahych sprawach. Buduje to ciepłą i przyjazną atmosferę, a także poczucie zaufania.

Stworzenie zgranego zespołu powinno być dla dyrektora jednym z priorytetowych zadań. Sama wizja lidera i zdolności zarządzana nie wystarczą, konieczni są ludzie, którzy w tę wizję wierzą i pomogą nam ją budować. Bez nich nie osiągnie się sukcesu. Dyrektor, który ma wiedzę, ma wizję, ale nie potrafi postępować z ludźmi, niewiele może zdziałać. Nawet najbardziej doskonałe pomysły będą mijały się z celem, jeżeli zespół, który ma je realizować, nie będzie w nie wierzył i ich nie zaakceptuje.

              Zdolność samodzielnego myślenia i pracy niezmiernie ważna jest
w dzisiejszej rzeczywistości, w której otoczeni jesteśmy przez nadmiar informacji. Kompetencja ta dotyczy nie tylko myślenia, ale także umiejętności selekcjonowania porządkowania i zarządzania informacjami z różnych źródeł. To także zdolności pozwalające na radzenie sobie z technikami wywierania wpływu. Ważne jest to, aby trzymać się swojej wizji i przekonań (oczywiście nie ślepo), i nie dać sobie wmówić, że wszystko robimy źle i to inni mają rację. Do tego potrzebna jest też umiejętność refleksji nad swoim postępowaniem.

              Zdolność dokonywania analizy i syntezy odnosi się do przetwarzania danych, które umożliwiają nam formułowanie wniosków i opinii. Znajomość przepisów niezbędnych do właściwego pełnienia obowiązków dyrektora szkoły jest wymagana prawem. Wśród wielu różnych aktów prawnych, w tym także nowelizacji ustaw
i rozporządzeń, a także ich interpretacji, niezwykle istotna jest umiejętność wyszukiwania potrzebnych dokumentów oraz ich analizowania. Znajomość prawa świadczy o profesjonalizmie, dbałości i dokładności dyrektora. Dobry lider powinien poddawać analizie nie tylko przepisy prawa, ale też własne postępowanie i wyciągać
z tego odpowiednie wnioski.

              Inteligencja emocjonalna to zbiór cech, zarówno odziedziczonych jak
i wypracowanych w procesie dorastania, które umożliwiają nam pełnienie danych ról społecznych. Cechy te można rozwijać i nad nimi pracować. Dyrektorzy szkół jako skuteczni przywódcy edukacyjni ulepszają placówkę poprzez to, kim są i jacy są, posiadają pewien zestaw cech, które pomagają im skupiać wokół siebie innych
i motywować ich do osiągania wysokich efektów.

              Moim zdaniem, oprócz wyżej wymienionych kompetencji dobry dyrektor powinien być sprawiedliwy, stanowczy, bezpośredni, konsekwentny w swoim działaniu i kontaktach z innymi, ale poza tym być przyjazny i okazywać poczucie humoru. To wszystko buduję charyzmę, więc niewątpliwie musi być też charyzmatyczny. Nie może kierować się emocjami i być nieobiektywny. Powinien być dostępny dla innych
i otwarty na dialog z drugą osobą. Dyrektor powinien przedkładać interes ogółu nad własne korzyści, ponieważ szkoła to przede wszystkim praca zespołowa, nie powinno tu być miejsca na „ja”, ale „my”.

Karolina Żebrowska – uczestniczka Kursu Kwalifikacyjnego Zarządzanie Oświatą organizowanego przez Instytut Kształcenia EKO-TUR

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *