Najczęstsze sposoby rozwiązywania konfliktów w szkole – próba oceny cz. 3

Największą skuteczność przejawiają te metody, które opierają się na zasadzie win - win i dają prawo stronom do formułowania i przyjęcia rozwiązań będących warunkami osiągnięcia porozumienia.

Wcześniejsze części artykułu znajdą Państwo tutaj i tutaj.

 6. Zastosowanie technik mediacyjnych

             Praktyka osób, które posługują się mediacją w rozwiązywaniu konfliktów i doświadczenie autorki niniejszego opracowania, pokazuje, że jest to najskuteczniejsza, ale zarazem najbardziej wymagająca metoda. Nie sposób przecenić jej walorów wychowawczych, jeśli tylko jest przeprowadzona zgodnie z zasadami, a mediator posiada odpowiednią wiedzę i umiejętności.

            Przede wszystkim w mediacji traktuje się strony podmiotowo, uczy wzajemnego szacunku pomimo trudności w relacjach. Mediacja nie skupia się na wykazaniu winy, zatem strony nie koncentrują się na ataku i obronie. Pozwala zachować twarz, a jej wynik zawsze jest w duchu strategii win – win, nad czym czuwa mediator. Skupienie na przedmiocie konfliktu, potrzebach stron i ukierunkowanie na przyszłość angażuje uczestników do poszukiwania satysfakcjonującego wszystkich rozwiązania, a to jest najlepszym gwarantem trwałości porozumienia i przejawem wzięcia odpowiedzialności za siebie i swoje czyny. Doświadczenie pokazuje, że nawet uczniowie, którzy pozornie są lekkomyślni, potrafią dojrzale uczestniczyć w mediacji i stosować się do wypracowanych zasad.

            Skoro mediacja niesie w sobie tak wiele korzyści, to nasuwa się pytanie, dlaczego jest tak niedoceniania w środowisku szkolnym? (W badaniach M. Zawilskiej nauczyciele i dyrektorzy wymienili ją na przedostatniej pozycji.) Składa się na to kilka czynników.

            Mediacja nie jest zwykłym pośredniczeniem w rozwiązywaniu konfliktu między stronami. Wymaga odpowiedniej wiedzy, umiejętności i doświadczenia. Niewielu nauczycieli i dyrektorów ukończyło kurs dla mediatorów i miało możliwość zdobycia praktyki w bezpiecznych warunkach, aby zdobyć podstawowe doświadczenie i poczuć pewniej w tej roli. Co prawda uczelnie kształcące nauczycieli wprowadzają mediację do programu studiów, ale daje to jedynie podstawę teoretyczną. Praktyka jest znacznie trudniejsza, szczególnie jeśli trzeba zmierzyć się z emocjami skonfliktowanych stron.

            Nauczyciele, którzy znajdują się w sytuacji konfliktowej z dyrektorem, innym nauczycielem, rodzicem czy uczniem, niechętnie proszą o pomoc mediatora, nawet jeśli taki w szkole jest. Dzieje się tak, ponieważ mają wiele obaw wynikających z tego, że mediator jest członkiem grona. Nie chcą, żeby ktoś pomyślał, że sobie nie potrafią poradzić z problemem.

            Kolejnym elementem działającym na niekorzyść mediacji jest czas. Ze wszystkich przywołanych tu procedur postępowania w sytuacjach konfliktowych, mediacja jest najbardziej czasochłonna i wymaga największego wysiłku od stron i mediatora.

            Obserwacja przemian, jakie zachodzą w edukacji i społeczeństwie, pozwala stwierdzić, że to właśnie mediacja ma przed sobą największą przyszłość, jeśli chodzi o radzenie sobie z konfliktem w szkole. Wiąże się to m.in. ze zmianą pozycji nauczyciela w społeczeństwie, osłabieniem autorytetu. Oczekuje się, że będzie on przewodnikiem, a nie wyrocznią czy sędzią. Współczesny styl wychowania oparty na partnerstwie powoduje, że ludzie chcą mieć coś do powiedzenia w swojej sprawie i niechętnie zdają się na rady innych i przyjmują narzucane przez osoby trzecie rozwiązania ich problemów.

 7. Zdanie się na rozstrzygnięcie wskazane przez arbitra

             Arbitraż jest w zasadzie łagodną formą strategii opisanej w punkcie 3 tego rozdziału (narzucanie rozwiązania). Korzyścią dla stron jest to, że osoba arbitra musi zostać przez nie uprzednio zaakceptowana. Jednak to nie strony mają wpływ na warunki porozumienia. Zgadzają się na rozwiązania, jakie przedstawi arbiter, zanim jeszcze je poznają, a to oznacza, że swoje posłuszeństwo opierają na zasadach arbitrażu i zaufaniu, ale nadal nie są to ich  postanowienia. 

  Badania przeprowadzone przez Marię Zawilską w środowisku szkół ponadgimnazjalnych województwa wielkopolskiego w 2015 roku pokazały, że dominującą strategią podejścia do konfliktów właściwą dla dyrektorów i nauczycieli jest zasada win – lose, czyli zwycięzca – przegrany. Odnosi się wrażenie, że wynik ten potwierdziłby się także w innych częściach Polski. Konsekwencją takiego podejścia jest wybór określonych metod radzenia sobie w sytuacjach konfliktowych, wśród których na pierwsze miejsce wysuwają się te, które nie wymagają poświęcenia zbyt wielu czasu i pozwalają nauczycielowi (dyrektorowi) zachować dominującą pozycję. Popularność ignorowania problemu czy odwlekania w czasie może oznaczać, że wielu nauczycielom brakuje umiejętności w zakresie rozwiązywania konfliktów, a takie sytuacje postrzegają tylko jako coś negatywnego.

Doświadczenie pokazuje, że największą skuteczność przejawiają te metody rozwiązywania konfliktów, które opierają się na zasadzie win – win i dają prawo stronom do pełnej kontroli nad etapem formułowania i przyjęciem rozwiązań będących warunkami osiągnięcia porozumienia. Praca nad poszukiwaniem rozwiązań zmusza do refleksji, uczy empatii i współpracy, odpowiedzialności, a przede wszystkim pozwala stronom przyjąć warunki jako swoje. Motywuje do przestrzegania postanowień.

 ZAKOŃCZENIE

 Wszyscy żyjemy w społeczeństwie, a zatem w środowisku obarczonym ciągłym ryzykiem konfliktu. Im bardzie zróżnicowana jest to społeczność, tym ryzyko większe, czego przykładem jest szkoła. Dlatego tak ważne jest, aby posiadać choćby podstawową wiedzę na temat tego, czym jest konflikt, jakie mogą jego rodzaje, aby móc odpowiednio szybko podjąć stosowne działania i poradzić sobie w takiej sytuacji.

Niniejsze opracowanie pokazuje, że nie ma jednego stylu reagowania w konflikcie, tak jak nie ma jednej, uniwersalnej metody postępowania w sytuacjach konfliktowych. Wielu ludzi postępuje wtedy intuicyjnie, albo daje się ponieść emocjom. W zdecydowanie lepszej sytuacji są osoby, które posiadają odpowiednią wiedzę i umiejętności z zakresu rozwiązywania konfliktów. Jest to szczególnie przydatne w szkole. W miejscu, gdzie trzeba radzić sobie z konfliktem jako jedna ze stron i pomagać w tym swoim uczniom i wychowankom, a coraz częściej także ich rodzicom.

 W toku opracowywania przedstawionego tu zagadnienia: Jak sobie radzić z konfliktem w szkole; nasunęły się następujące wnioski:

1. Warunkiem skutecznego radzenia sobie z konfliktem w szkole jest zmiana postrzegania konfliktu jako takiego. Zamiana podejścia destrukcyjnego na konstruktywne. Jeśli przestaje się odbierać konflikt jedynie jako przeszkodę, zakłócenie w komunikacji czy wypełnianiu  obowiązków, a zaczyna się traktować jako szansę na lepsze poznanie potrzeb swoich i zespołu, z którym się pracuje, obszarów, które wymagają zmian, wówczas konflikt może stać się kołem zamachowym rozwoju szkoły i przyczynkiem do głębszej integracji osób. 

2. Warto wzmacniać kompetencje komunikacyjne swoje i całego zespołu. Wiele konfliktów powstaje w wyniku nieporozumień, których łatwo można by uniknąć.

3. Warsztaty i szkolenia oparte na idei porozumienia bez przemocy pełnią funkcję profilaktyczną w zakresie powstawania konfliktów i wyposażają uczestników w kompetencje ułatwiające porozumienie w takich sytuacjach. Uczą empatii, zrozumienia własnych uczuć i potrzeb, technik przydatnych w rozwiązywaniu konfliktów. Jest to inwestycja, która się opłaca.

4. W szkołach zauważa się coraz większą potrzebę zatrudnienia wykwalifikowanych  mediatorów, którzy podobnie jak pedagog czy psycholog wspieraliby społeczność szkolną w rozwiązywaniu sytuacji konfliktowych.

5. Korzystanie z pomocy specjalisty, w tym wypadku mediatora, nie jest oznaką bezradności, ale formą dojrzałego radzenia sobie z konfliktem w szkole.

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *